Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Popieram postulat nazwania całej drogi S6 mianem Trasy Kaszubskiej

Kaszubi od kilku dni celebrują Dzień Jedności Kaszubów. To święto ustanowione na pamiątkę pierwszej pisemnej wzmianki o Kaszubach z 19 marca 1238 roku, kiedy to w bulli Grzegorza IX szczeciński książę Bogusław I został nazwany „księciem Kaszub”. Główne obchody święta odbędą się w najbliższą niedzielę w Bolszewie (gmina Wejherowo). Zjadą tam Kaszubi z całego Pomorza, a akordeoniści tradycyjnie podejmą próbę bicia rekordu w jednoczesnej grze na tym instrumencie. Szczegóły tego wydarzenia i program opisujemy w specjalnym dodatku kaszubskim dołączonym do najnowszego wydania tygodnika „Zawsze Pomorze”.

Dzień Jedności Kaszubów to nie tylko okazja do świętowania, ale przede wszystkim manifestowania tożsamości, kultury i historii tego wyjątkowego ludu. Kaszubi podkreślają swoją odrębność, ale także jedność i silną identyfikację z regionem. Wspólnie dbają o jego dziedzictwo, rozwój i przyszłość.

Reklama

Kaszubi są niezwykle aktywni w promowaniu swojej kultury – od działań na rzecz języka kaszubskiego, przez festiwale, przeglądy, konkursy, wiosenne czytanie Remusa, aż po starania o silniejsze zaznaczenie kaszubskiej obecności w przestrzeni publicznej.

Dlatego jednym z istotnych postulatów kaszubskiej społeczności jest nazwanie drogi ekspresowej S6, łączącej Gdańsk ze Szczecinem, mianem „Trasy Kaszubskiej – Kaszëbskô Darga”. To nie tylko kwestia nazwy, ale również symbolu i sposobu na utrwalenie świadomości o kaszubskiej obecności na tych terenach. W końcu Kaszubi zamieszkują Pomorze od setek lat – ich kultura, język i tradycje są nierozerwalnie związane z tym regionem, a droga przecina tereny historycznie kaszubskie.

Dobrze, że Ministerstwo Infrastruktury w środę, 19 marca, w Dzień Jedności Kaszubów, niejako w prezencie, poinformowało o nadaniu pomorskiemu odcinkowi drogi ekspresowej S6 nazwy „Trasa Kaszubska – Kaszëbskô Darga”. Ja jednak obiema rękoma podpisuję się pod postulatem działaczy kaszubskich, a także samorządowców z sejmików pomorskiego i zachodniopomorskiego, by taką nazwę, ze względów historycznych, otrzymał cały odcinek tej drogi, od Szczecina do Gdańska.

Miałoby to wielką wartość kulturową i edukacyjną. Ale też byłoby wyrazem uznania dla wielowiekowej obecności Kaszubów na Pomorzu, a także zachętą dla mieszkańców oraz turystów do poznawania tej wyjątkowej kultury. To właśnie przez takie inicjatywy można skutecznie popularyzować kaszubskie dziedzictwo i przypominać, że Kaszuby to coś więcej niż piękne krajobrazy – to ludzie, historia, język i tradycja.

Kaszubi przez wieki musieli bronić swojego języka i tożsamości, często wbrew politycznym przeciwnościom. Dziś, w XXI wieku, nie muszą już walczyć o przetrwanie, ale o widoczność i uznanie. Dlatego tak ważne jest, by wspierać takie inicjatywy, jak „Trasa Kaszubska” – bo każda nazwa, każdy symbol, każda tablica z napisem w języku kaszubskim to kolejny krok ku temu, by Kaszuby były dumne ze swojej historii i pewne swojej przyszłości.

Reklama Newsletter Zawsze Pomorze - zapisz się
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ani to prawda... 21.03.2025 09:27
ani to wiedza... Ale co szkodzi zbierać oportunistyczne "szable" do bigosowania...??! Przecież obecnie najlepiej się wychodzi na jeździe na cudzych plecach...

Reklama
Reklama
Reklama