Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Polska jest bezpieczna? Bronisław Komorowski gościem „Rozmów na szczycie” w Olivia Star

To przewrót kopernikański, który dokonał się po wybuchu wojny rosyjsko-ukraińskiej i który przyniósł nieprawdopodobne zmiany w polityce niemieckiej, francuskiej i wielu innych krajach. Te zmiany zaowocowały wsparciem dla Ukrainy i wolą skutecznego konkurowania z putinowską Rosją – mówił w Gdańsku były prezydent Bronisław Komorowski.
Bronisław Komorowski
Gościem spotkania był były prezydent Bronisław Komorowski

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Czy Polska jest bezpieczna, jakie są globalne zagrożenia i lokalne odpowiedzi, jak zapewnić bezpieczeństwo, to był kolejny temat debaty pod hasłem „Rozmowy na szczycie”. Takie debaty organizują cyklicznie Pracodawcy Pomorza, tradycyjnie już na 34, najwyższym piętrze Olivia Star. Słuchając rozmówców można było wysnuć jeden wniosek: jest źle, ale nie beznadziejnie. Tym razem, 6 marca, gościem honorowym był Bronisław Komorowski prezydent RP w latach 2010-2015, były marszałek Sejmu, minister obrony narodowej, historyk i działacz opozycji antykomunistycznej.

W debacie, którą prowadził Witold Jurasz wzięli udział: Anna Maria Dyner - analityczka ds. bezpieczeństwa i spraw wschodnich, Jan Grabowski, członek Zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej SA. Honorata Hencel, managing director Boeing Poland and Ukraine, generał Bogusław Pacek dyrektor Muzeum Wojska Polskiego, Piotr Wojciechowski, prezes Zarządu WB Electronics SA oraz Jarosław Wolski wykładowca Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni, politolog, dziennikarz, publicysta oraz cywilny analityk OSINT (open source intelligence) zajmujący się wojskiem i obronnością, specjalizujący się w broni pancernej i przeciwpancernej.

CZYTAJ TEŻ: Rezerwiści trzonem Wojska Polskiego na wypadek wojny?

Prezydent Komorowskipodziękował Pracodawcom Pomorza, że podjęli tak ważki, choć nie zawsze przyjemny temat – jak mówił. Co świadczy o tym, że przedsiębiorczy są solą polskiej ziemi, są środowiskiem, które potrafi myśleć nie tylko w kategorii własnego zysku i korzyści, ale także w kategorii potrzeb całej społeczności Polski - dodał.

Na pytanie o bezpieczeństwo Polski stwierdził, że sytuacja jest bardzo trudna, nacechowana niesamowitymi wyzwaniami.

Odniósł się do ostatnich wydarzeń: -Jedno jest pewne, że to, co się dzieje, wzmacnia putinowską Rosję. Dlaczego tak się dzieje, to inna dyskusja. Ale nikt nie może mieć wątpliwości, że Rosja dostała bardzo potężne argumenty i ma szanse na sukces polityczny i wojskowy. Jeśli Rosja ma szansę na sukces, to my mamy istotne powody, żeby się prawie wszystkiego obawiać. Ale na szczęście nigdy na świecie nie jest tak, że są tylko negatywne zjawiska, które wywołują grozę i lęk o przyszłość.

Zdaniem prezydenta Komorowskiego są też zjawiska pozytywne. - Zwłaszcza tu nad Bałtykiem trudno przecenić skutki pozytywne wstąpienie do NATO Finlandii i Szwecji. Można powiedzieć, że to gigantyczna klęska Putina, bo jak sam twierdzi, wojnę z Ukrainą wywołał dlatego, ponieważ chciał uniemożliwić przesuwanie się NATO do granic Rosji. Dzisiaj to generałowie rosyjscy zastanawiają się, jak na wypadek konfliktu obronić obwód kaliningradzki - tłumaczył.

Z innych pozytywnych zjawisk wymienił zmiany zachodzące w polityce europejskiej.

- To jest przewrót kopernikański, który dokonał się po wybuchu wojny rosyjsko-ukraińskiej i który przyniósł nieprawdopodobne zmiany w polityce niemieckiej, francuskiej i wielu innych krajach. Te zmiany zaowocowały wsparciem dla Ukrainy i wolą skutecznego konkurowania z putinowską Rosją - mówił.

Odniósł się do zachowania Donalda Trumpa. - Nie wolno wpadać w czarny pesymizm, że wszystko jest przegrane. Jeszcze kilka odczuwalnych porażek prezydenta Trumpa i może nastąpić jakieś otrzeźwienie, powrót do ścisłej współpracy w ramach całości świata zachodniego, bez konkurowania.

Skrytykował zachowania rządu Prawa i Sprawiedliwości, który kreował polską armię na trzecią armię w Europie. To była, jak mówił, kompletna nieprawda. Szkodliwa.

- W moim przekonaniu armia polska jest absolutnie zdezelowana, użyję takiego sformułowania. Dlaczego? Dlatego, że propagandowe zacięcie poprzedniej ekipy rządowej oznaczało m.in. powoływanie kolejnych dywizji. Skąd kadra oficerska do tych dywizji? Skąd żołnierze, uzbrojenie? Z dotychczasowych dywizji i brygad. To oznacza, że ogromna część naszej armii, tych pierwszorzędnych jednostek, jest absolutnie zdekompletowana. Czas przerwać podtrzymywanie tej propagandy. Czas na szybką ocenę tego, co z tych planów jest wartościowe i realne – mówił.

Anna Maria Dyner na pytanie – czy jesteśmy bezpieczni, odparła, że nie jesteśmy.

Wiele osób ostatnio mnie pyta, kiedy zacznie się wojna. A ja odpowiadam, że my już na wojnie jesteśmy. Tyle, że nie tej, którą znamy z książek historycznych i która toczy się na Ukrainie, ale takiej, która toczy się w naszych umysłach, naszej przestrzeni informacyjnej czy w cyberprzestrzeni – tłumaczyła, dodając, że pod tym kątem nie jesteśmy bezpieczni i musimy się z tymi zagrożeniami mierzyć.

- Teraz jest moment, kiedy płyty tektoniczne w świecie euroatlantyckim się przesuwają. Ironizuję, że wieje huragan Trump. Pytanie, co będzie jak on przestanie wiać i jaki obraz świata zastaniemy? Być może niekoniecznie najgorszy, jeśli Europa będzie się w stanie skonsolidować. To kwestia odpowiedzi na pytanie – jak się w tej nowej rzeczywistości odnaleźć i jak próbować rozmawiać z naszymi partnerami europejskimi - tłumaczyła.

Zadała pytanie – czy nie powinniśmy przenieść środka ciężkości naszego zainteresowania na północ? Skoncentrować się wokół Morza Bałtyckiego, które jest kluczowe ze względu chociażby na nasze bezpieczeństwo energetyczne, ale nie tylko.

Na pytanie - czy Polska jest bezpieczna, generał Bogusław Pacek odparł: - Jest dużo obaw, ale nie ma powodu do paniki. Ci, którzy wprowadzają nas w panikę, też działają na rzecz Putina, a nie naszych władz. Czasami zastanawiam się, komu bardziej zależy na tym, żebyśmy panikowali. Czy tym, którzy chcą nas w przyszłości atakować, czy tym, którzy chcą nam więcej sprzedawać tego, co więcej kosztuje - mówił. Jego zdaniem Polska jest tak bezpieczna, jak bezpieczna jest Europa.

Podczas debaty mówiono też o wzroście polskiego uzbrojenia i o tym, że wreszcie doceniamy Marynarkę Wojenną.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Polska jest bezpieczna... 09.03.2025 16:19
...mamy wystarczającą ilość "wrót do stodoły", tylko kto ma na nich latać? Bo kręgi "bula" i inne polskie "elity" już migrują swoje aktywa w bezpieczniejsze miejsca.

Reklama
Reklama
Reklama