Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wystawa zdjęć i mural dla Zbigniewa Kosycarza, legendarnego fotoreportera Trójmiasta

Zbigniew Kosycarz jeszcze za życia stał się człowiekiem legendą. Jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci Trójmiasta. Nie rozstawał się z aparatem fotograficznym. Żartowaliśmy, że nawet z nim spał.
Zbigniew Kosycarz
Zbigniew Kosycarz

Autor: KFP

100. urodziny i 30. rocznica śmierci

W tym roku mija setna rocznica urodzin fotoreportera Zbigniewa Kosycarza, 30. rocznica jego śmierci i 80. rocznica odkąd z Małopolski przybył do Gdańska.

Piotr Dzik, wieloletni radny Gdańska jest inicjatorem uczczenia Zbigniewa Kosycarza. Jak mówi, to rok Zbyszka. Dlatego zasługuje na wystawę zdjęć, a także mural z jego wizerunkiem na budynku przy Podwalu Staromiejskim w którym mieszkał przez lata.

Po Zbyszku, z którym jako młoda dziennikarka miałam przyjemność pracować w nieistniejącym już „Głosie Wybrzeża” pozostały dziesiątki tysięcy zdjęć, pokazujących życie na Pomorzu przez kilkadziesiąt lat. Był w każdym miejscu. Tam gdzie nie wpuszczali go drzwiami, wchodził oknem. Mówiliśmy gdzie diabeł nie może, tam Zbyszka pośle. Fotografował najważniejsze postaci w historii, które odwiedzały Pomorze od królów państw po królowe kina jak Jane Fonda, która w połowie lat 80. ubiegłego wieku przyjechała do Gdańska do Lecha Wałęsy. Ale najbardziej interesował go puls zwykłej ulicy, robiąc... niezwykłe zwykłe zdjęcia.

Stąd ta inicjatywa przypomnienia tej postaci i uhonorowania jej. Piotr Dzik, który znał fotoreportera przez wiele lat mówi, że miasto przygotowuje z okazji 100. rocznicy urodzin wiele inicjatyw.

Jedna to wystawa jego fotografii, która zostanie otwarta podczas Jarmarku św. Dominika.

- Zależy nam także, żeby na budynku przy Podwalu Staromiejskim, w którym przez lata mieszkał powstał mural z jego podobizną i tablica pamiątkowa – tłumaczył radny Dzik.

Zbigniew Kosycarz przyjechał do Gdańska z Małopolski w 1945 roku, kiedy Gdańsk jeszcze „dymił” spalenizną wojenną. Fotografował zniszczone miasto i to co z niego zostało. Potem uwieczniał kolejne etapy odbudowy Gdańska. Fotografował przez niemal pół wieku wszystkie najważniejsze wydarzenia na Pomorzu. Znał wiele wyjątkowych osób.

Robił zdjęcia na weselu Zbigniewa Cybulskiego

Jego syn Maciej Kosycarz – też nieżyjący fotoreporter opowiadał, że jego tata robił zdjęcia na weselu Zbigniewa Cybulskiego. Mieszkali niedaleko siebie. - Rodzice przy Podwalu Staromiejskim, on w bramie Straganiarskiej. Cybulski bywał na imprezach u moich rodziców. Do moich narodzin prowadzili bardzo otwarty dom. W ich mieszkaniu bywała też Agnieszka Osiecka – wspominał przed kilkoma laty Maciej któremu ojciec przekazał w genach pasję do robienia zdjęć.

ZOBACZ TAKŻE: Fotoreporter „Zawsze Pomorze” nominowany w konkursie Gdańsk Press Photo 2024!

Fotografie Zbyszka stały się motywem przewodnim jednej z odsłon limitowanej odzieży z kolekcji Reserved. Widoki Gdańska lat 60. ubiegłego wieku znalazły się na bluzach i koszulkach firmy LPP.

W roku 1972 roku Zbigniewowi Kosycarzowi przyznano tytuł "Gdańszczanina Roku". Zmarł w 1995 roku w wieku 70 lat. 2 lata później został patronem Pomorskiego Konkursu Fotografii Prasowej Gdańsk Press Foto.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Jolanta Kwiatkowska 17.02.2025 21:12
Mural pana Zbyszka i Maćka, z którym nie mogliśmy się pożegnać z powodu bezwzględnych przepisów w tamtym chorym czasie.

Reklama
Reklama