Na Pomorzu odbywają się spotkania z mieszkańcami i trwają konsultacje w sprawie zmian granic kilku gmin. Samorządowcy reprezentujący tereny, na które mają chrapkę ich sąsiedzi, mówią głośno „stop” takim praktykom.
Samorządowcy z Pomorza chcą zmian przepisów ustawy o samorządzie gminnym
Aprobatę w tej sprawie około dwudziestu samorządowców miało okazję wyrazić nie tak dawno podczas spotkania w Warszawie z Tomaszem Siemoniakiem, ministrem spraw wewnętrznych i administracji. Nie zabrakło tam także przedstawicieli z Pomorza, a dokładniej z gmin Redzikowo, Ustka i Kobylnica. Wszyscy oni wystosowali i podpisali wspólny apel do parlamentarzystów o reformę przepisów prawa regulujących proces zmiany granic samorządów.
Najważniejsze wymienione postulaty to:
- ograniczenie częstotliwości składania wniosków o zmianę granic – raz na pięć lat, wzmocnienie roli społeczeństwa, w tym zwiększenie znaczenia konsultacji społecznych w procedurze zmiany granic gmin,
- ustalenie zasad i trybu przekazywania mienia komunalnego w przypadku zmiany granic gmin
- czy też określenie zasad rozliczeń finansowych między gminami objętymi zmianą, w szczególności dotyczących utraconych źródeł dochodu.
Radni z Redzikowa nie chcą zmiany granic ich gminy. Podjęli uchwałę
Radni gminy Redzikowo w środę, 12 lutego podjęli uchwałę, w której apelują do posłów, senatorów, premiera o podjęcie prac legislacyjnych, w celu reformy przepisów ustawy o samorządzie gminnym w zakresie dotyczącym dokonywania zmian granic jednostek samorządu terytorialnego. W Redzikowie przypominają bowiem, że obecnie po raz piąty sąsiedzi ze Słupska chcą przejąć ich tereny. Tym razem również te inwestycyjne – 150 hektarów Strefy Ekonomicznej we Włynkówku – które generują roczne dochody gminy na poziomie 4 mln zł.
– Obecne przepisy prawa nie zapewniają wystarczającej ochrony interesów wspólnot samorządowych oraz nie respektują w dostatecznym stopniu głosu obywateli, co jest sprzeczne z zasadami demokracji i samorządności lokalnej. Niedookreślone i ogólnikowe regulacje w zakresie zmian granic gmin sprawiają, że kluczowe argumenty merytoryczne oraz opinie mieszkańców są często pomijane, a decyzje podejmowane są w sposób uznaniowy, co prowadzi do destabilizacji samorządów i podważa wysiłki lokalnych społeczności – czytamy w apelu.
Wskutek obecnie obowiązujących przepisów, gminy nie mają zapewnionej stabilności terytorialnej, co prowadzi do niepewności oraz utrudnia długofalowe planowanie i rozwój. Ciągłe zagrożenie zmianami granic administracyjnych hamuje inwestycje oraz osłabia zaufanie obywateli do instytucji samorządowych. Brak poczucia bezpieczeństwa podważa podstawy samorządności, uniemożliwiając skuteczną realizację polityki rozwojowej.
apel radnych gminy Redzikowo
Radni z Redzikowa postulują również o całkowite wstrzymania się przez Radę Ministrów od przeprowadzania konfliktowych zmian granic aż do momentu wejścia w życie nowych rozwiązań prawnych.
Napisz komentarz
Komentarze