34-latek z Pucka podczas pobytu w jednym z gdańskich szpitali ukradł kartę bankomatową innego pacjenta. Następnie, korzystając z niej, wielokrotnie płacił za jedzenie i wiele innych.
- Poszkodowany zorientował się, że padł ofiarą kradzieży dopiero po kilku miesiącach, kiedy opuścił szpital. Wtedy odkrył, że na jego koncie brakuje znacznej sumy pieniędzy – informuje Komenda Miejska Policji w Gdańsku.
CZYTAJ TEŻ: 16-latka oszukała ekspedientkę i kupiła alkohol. Pokazała fałszywą grafikę z mObywatela
Funkcjonariusze dokładnie przeanalizowali zgromadzone informacje, ustalili tożsamość sprawcy i miejsce jego pobytu. Po uzyskaniu postanowienia prokuratorskiego, w piątek rano zatrzymali 34-latka w Pucku.
Podejrzany został przewieziony do prokuratury, gdzie usłyszał 364 zarzuty – jeden za kradzież karty oraz 363 za nielegalne transakcje. Prokurator zdecydował o objęciu go dozorem policyjnym.
- Za kradzież z włamaniem grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast za samą kradzież do 5 lat – podsumowuje policja.
Napisz komentarz
Komentarze