Aktualizacja, godz. 18:10
W pożarze Zakładu Naprawy Taboru Kolejowego w Gdańsku ranna została jedna osoba.
– Brała udział w ewakuacji mienia. Osłabiona, zgłosiła się do ambulansu medycznego PSP, a następnie zabrana została na dalszą obserwację przez PRM – poinformował kpt. Jakub Friedenberger z KWP Gdańsk.
![pożar, Zakład Naprawy Taboru Kolejowego, Gdańsk](https://static2.zawszepomorze.pl/data/wysiwig/GALERIA(154).png)
Aktualizacja, godz. 18:00
Na miejsce pożaru przyjechała wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz. Zwołano specjalną konferencję z jej udziałem, a także st. bryg. Mariana Hincy, zastępcy pomorskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku, na której poinformowano o aktualnym stanie pożaru oraz działaniach podjętych przez służby. Ogień nie został jeszcze opanowany. Pali się już 2/3 hali.
Do Gdańska jadą zastępca komendanta głównego PSP st. bryg. dr inż. Grzegorz Szyszko wraz z Grupą Operacyjną Komendanta Głównego PSP.
Pomorski Urząd Wojewódzki ostrzega, że dym może być toksyczny. Apeluje też o zamknięcie okien oraz niezbliżanie się do miejsca pożaru w promieniu 1 km.
Aktualizacja, godz. 17:20
Komunikat w sprawie pożaru wydał Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków. Czytamy w nim, że wciąż płonąca hala na Przeróbce w Gdańsku w rejestrze zabytków znajduje się od 14 marca 2002 roku. Wpis obejmuje łącznie 11 obiektów, także bramę wjazdową i mur na terenie dawnych zakładów.
Nasz urząd niezwłocznie po wybuchu pożaru skontaktował się z jednym z właścicieli (do którego należy największa ilość obiektów i terenu). Wszystkie zainteresowane strony zostaną powiadomione o kontroli, którą zaplanowaliśmy na najbliższy piątek, jeżeli oczywiście będzie to możliwe ze względów bezpieczeństwa.
Marcin Tymiński / rzecznik Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków
Dodał że Zakłady Naprawy Taboru Kolejowego pochodzą z początku XX wieku (data powstania: 1912 rok).
– Niestety, pewnie będziemy musieli powiedzieć, że hala była, a nie jest, unikatowym (chociażby ze względu na rozmiary) zabytkiem na terenie Gdańska. Strata jest ogromna – podkreślił Marcin Tymiński.
Aktualizacja | godz. 17:00
Kpt. Jakub Friedenberger z KWP Gdańsk podał, że powierzchnia hali, w której wybuchł pożar, to około 25 tys. m2. Około 10 tys. m2 dachu uległo spaleniu. Dogaszanie ognia może potrwać jeszcze wiele godzin.
Aktualizacja | godz. 16:00
W związku z pożarem, Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało do mieszkańców Gdańska alert.
- Uwaga! Pożar hali w dzielnicy Gdańsk Przeróbka. Dym może być toksyczny. Zamknij okna. Nie zbliżaj się do miejsca pożaru w promieniu 1 km - smsa o takiej treści około godz. 16 otrzymali mieszkańcy stolicy Pomorza.
Aktualizacja | godz. 15:45
W momencie wybuchu pożaru w hali znajdowało się około 1500 rowerów MEVO, w tym:
- ponad 1300 rowerów ze wspomaganiem elektrycznym,
- 162 rowery standardowe,
- 1000 akumulatorów zasilających rowery elektryczne.
Jak informuje Jarosław Maciejewski z Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot, pożar nie wybuchł bezpośrednio w hali, w której przechowywano rowery MEVO. Znajdowała się tam część floty, która na zimę została tymczasowo wycofana z eksploatacji na terenie pomorskich gmin.
Zgodnie z umową zawartą pomiędzy Obszarem Metropolitalnym Gdańsk-Gdynia-Sopot a CityBike Global, hiszpańska firma posiada ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej.
- Obecnie trwa analiza skutków pożaru i jego wpływu na funkcjonowanie systemu MEVO. Będziemy Państwa na bieżąco informować o dalszych ustaleniach oraz ewentualnych konsekwencjach dla systemu rowerowego - informuje Maciejewski.
Kłęby dymu nad Gdańskiem! Duży pożar na Przeróbce
Do stanowiska kierowania gdańskiej straży pożarnej informacja o pożarze na terenie byłego ZNTK przy ul. Siennickiej w Gdańsku dotarła o godz. 13.11.
- Na razie nie ma żadnych informacji o poszkodowanych – informuje bryg. Jakub Jakóbczyk, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku. - Z terenu objętego pożarem ewakuowano 60 osób. Na tę chwilę przyczyny pożaru nie są jeszcze znane.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Gdańsk: Sprawa pożaru meleksów przy ul. Połęże trafiła do prokuratury
Początkowo do akcji skierowano 8 zastępów straży pożarnej. Wkrótce do akcji wkroczyły kolejne dwa zastępy. Na miejsce pożaru w niedługim czasie dotrze cysterna z powiatu lęborskiego oraz strażacy z OSP Nowa Wieś Lęborska. Do akcji wyruszyli też strażacy z powiatu kartuskiego. Z wstępnych informacji wynika, że na terenie objętym pożarem były rowery elektryczne i baterie.
Z uwagi na pożar na Przeróbce, Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku, prosi o zamkniecie okien oraz unikanie przebywania na otwartej przestrzeni.
Napisz komentarz
Komentarze