Napad na salon jubilerski w Malborku
Wszystko działo się we wtorkowy poranek w centrum Malborka, salon znajduje się przy ul. Sienkiewicza, nieopodal tranzytowej alei Rodła. Jak relacjonuje właściciel salonu w mediach społecznościowych, około godziny 8.10 do drzwi zapukała kobieta ubrana jak przedstawiciel firmy kurierskiej. Kiedy pracownica salonu otworzyła, pojawiło się dwóch zamaskowanych ludzi w kominiarkach, którzy ją obezwładnili i skrępowali. Potem zrabowali wyroby jubilerskie i zbiegli. Salon otwierany jest o godzinie 10, więc wczesnym rankiem nikt nie przeszkodził w rabunku.
CZYTAJ TEŻ: Włamanie do jubilera w Gdańsku! Złodziej wszedł do salonu... przez dach
Policja nie udziela żadnych szczegółowych informacji nt. zdarzenia oraz prowadzonego śledztwa. St. sierż. Martyna Orzeł, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Malborku, potwierdziła jedynie, że napad na salon jubilerski miał miejsce. Z uwagi na dobro prowadzonego dochodzenia odmówiła dalszych informacji. Podkreśliła, że toczy się bardzo intensywne śledztwo.
Właściciel salonu oferuje nagrodę za pomoc
Właściciel salonu w mediach społecznościowych zaoferował nagrodę 20 tysięcy złotych za pomoc we wskazaniu sprawców. Jak powiedział, nie chodzi o straty materialne, ponieważ salon był ubezpieczony. - Rzecz w tym, że ktoś tak potraktował mojego pracownika - podsumował przedsiębiorca.
Napisz komentarz
Komentarze