Chłopak zapewne myślał, że sprawa nie wyjdzie na jaw. Pojeździ, wróci, nic się nie wydarzy. Miał jednak pecha, ponieważ chwilę przed 5 rano matka się przebudziła i zauważyła, że nie dość, że nie ma auta, to jeszcze syna. Nastolatek zabrał kluczyki do jej Hyundaia i wybrał się na przejażdżkę.
- Zaalarmowani o sytuacji przez zaniepokojoną kobietę policjanci rozpoczęli poszukiwanie nieletniego kierowcy. Po chwili zauważyli pędzący z dużą prędkością pojazd, który pomimo sygnałów nie zatrzymywał się do kontroli - informują funkcjonariusze. - W czasie trwającej ucieczki młody chłopak postanowił staranować radiowóz, który zablokował mu drogę. Za swoje przewinienia odpowie przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Śmiertelny wypadek w powiecie starogardzkim! Nie żyje 37-letni mężczyzna
Po kilku minutach ucieczki, w Dretyniu, nieletni kierowca widząc ustawiony na drodze radiowóz postanowił sforsować blokadę uderzając w pojazd, po czym został zatrzymany. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
- Nastolatek nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swojego zachowania. Twierdził, że chciał dojechać do Miastka - słyszymy od policjantów.
Za popełnione czyny odpowie przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich, który może wobec niego zastosować m.in. nadzór kuratora, prace społeczne bądź umieszczenie w ośrodku wychowawczym lub poprawczym.
Napisz komentarz
Komentarze