Na instagramie pojawiło się w czwartek obszerne oświadczenie Bartosza Bartoszewicza, rozpoczynające się od słów: "W 2006 roku po raz pierwszy wziąłem udział w wyborach samorządowych, zdobywając mandat radnego miasta Gdyni. Od tego momentu, dzięki Państwa zaufaniu, byłem wybierany we wszystkich kolejnych wyborach i nieprzerwanie angażowałem się w działania na rzecz naszego miasta i jego mieszkańców, pełniąc funkcje radnego oraz wiceprezydenta".
Bartosz Bartoszewicz rezygnuje z mandatu radnego. Podał powody
W dalszej części były wiceprezydent Gdyni pisze, że w sierpniu br. podjął się koordynacji badań nad rozwojem miast w ramach brytyjskiego ośrodka badawczego. "niestety, liczne spotkania oraz wyjazdy zawodowe uniemożliwiają mi pełne zaangażowanie w obowiązku radnego na poziomie, jakiego od siebie oczekuję. W związku tym podjąłem decyzję o zrzeczeniu się mandatu radnego miasta(...)"
- O swojej decyzji radny Bartoszewicz powiedział mi w środę, a w czwartek złożył rezygnację - mówi przewodniczący gdyńskiej Rady Miasta Tadeusz Szemiot. - Podobnie, jak w oświadczeniu w mediach społecznościowych, uzasadnił złożenie mandatu radnego.
CZYTAJ TEŻ: Gdynia najszczęśliwszym miastem w Polsce? "Radny stworzył ranking z żoną"
Bartosz Bartoszewicz był przewodniczącym klubu Samorządności w RM. Wcześniej, jako odchodzący wiceprezydent, decyzją Wojciecha Szczurka, otrzymał 54 tys. zł odprawy. Wypłatę pieniędzy zakwestionowały obecne władze Gdyni, które żądają obecnie oddania pieniędzy.
Jest to już druga osoba (i drugi były wiceprezydent) z piątki radnych Samorządności, która zrezygnowała z mandatu radnego. Wcześniej, w związku z objęciem stanowiska wicedyrektora w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, odszedł z klubu Michał Guć.
Mandat po Bartoszewiczu przejmie Ewa Krym, nauczycielka z doświadczeniem pracy w Radzie Miasta.
Napisz komentarz
Komentarze