Zaczyna się od kataru, potem pojawiają się gorączka, bóle mięśniowe, osłabienie, ból gardła. Czasem biegunka. Tak atakuje obecnie najczęstszy wariant koronawirusa – Omikron JN.1. I choć obecnie najwięcej przypadków w kraju notuje się na Mazowszu, w województwie lubelskim, małopolskim i na Śląsku, to także na Pomorzu widać utrzymujący się wysoki poziom zachorowań.
Koronawirus daje o sobie znać. Oficjalnie ponad 6 tys. zakażeń na Pomorzu
– W pierwszych dwóch tygodniach września odnotowaliśmy 3004 przypadki, w następnych dwóch – 3017 – mówi dr Jerzy Karpiński, pomorski lekarz wojewódzki. – Są to jedynie przypadki raportowane przez lekarzy POZ. I, jak to mówił minister Paweł Grzesiowski, tych zachorowań jest pewnie dziesięciokrotnie więcej. Czyli w naszym przypadku ponad 60 tysięcy. W szpitalach leży 67 pacjentów, u których rozpoznano covid, ale którzy trafili do placówek z innych wskazań niż zakażenie koronawirusem.
Choroba jest w miarę łagodnie przechodzona przez ludzi młodszych, zdrowych, którzy nie wymagają intensywnej tlenoterapii. Jednak już osoby starsze, obciążone innymi schorzeniami, ze zmniejszoną odpornością powinny zachować szczególną ostrożność. Radzimy im m.in. stosowanie maseczek w miejscach publicznych.
Co ze szczepieniami na COVID-19?
Najpewniejszą metodą pozwalającą na uniknięcie infekcji jest szczepienie. Niestety, do Polski nie dotarła jeszcze zapowiadana dostawa szczepionek przeciw obecnie dominującym wariantom koronawirusa.
Wprawdzie w poniedziałek, 30 września opublikowano obwieszczenie Ministra Zdrowia, z którego wynika, że zmieniono datę objęcia finansowaniem szczepionek przeciwko COVID-19 dla dorosłych i dzieci od ukończenia 6. miesiąca życia – z 31 października 2024 roku na 1 października 2024 roku, ale nie ma jeszcze czego finansować. Przyczyna? Poprzedni rząd odstąpił od wspólnych unijnych zakupów. Próby bezpośredniego zakupienia szczepionki od Pfizera nie miały szans, gdyż Polska jest z nim w sporze sądowym. Na początku roku koncern skierował pozew przed Sąd Pierwszej Instancji w Brukseli za niewywiązywanie się z umowy szczepionkowej, żądając zwrotu 6 mld zł za nieodebrane preparaty.
Jak poinformowała minister zdrowia Izabela Leszczyna, ostatecznie najbardziej precyzyjna wobec nowego wariantu wirusa szczepionka na COVID-19 będzie dostępna dla pacjentów w połowie października. Zaplanowano także drugą dostawę pod koniec tego miesiąca. Preparat będzie refundowany.
Jak się zaszczepić na COVID-19?
Ministerstwo zapewnia, że po dotarciu szczepionek do Polski na Internetowym Koncie Pacjenta (IKP) pojawią się nowe skierowania. Uznawane będą także niewykorzystane i nadal ważne starsze skierowania.
W pierwszej kolejności powinni zaszczepić się:
- osoby powyżej 65. roku życia,
- pacjenci obciążeni innymi chorobami
- oraz personel medyczny.
Napisz komentarz
Komentarze