Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Władysławowo: Ukradł broszkę, kilka pamiątek i drobniaki. Grozi mu 10 lat więzienia

Do aresztu na 2 miesiące trafił 42-latek z Konina, podejrzany o to, że ze sklepu z pamiątkami we Władysławowie ukradł broszkę, a z innych punktów napiwki. Mężczyźnie grozić może wyrok nawet 10 lat więzienia, bo rabunek potraktowany został jako rozbój.
Władysławowo: Ukradł broszkę, kilka pamiątek i drobniaki. Grozi mu 10 lat więzienia

Autor: KPP Puck

Ta z pozoru błaha sprawa kradzieży wakacyjnych suwenirów doprowadziła do aresztowania i poważnych zarzutów zagrożonych wieloletnim więzieniem. Jak relacjonują mundurowi z Pucka, w piątek 9 sierpnia 2024 roku około godziny 10 zostali wezwani do – najprawdopodobniej nietrzeźwego - mężczyzny we Władysławowie. Napastnik, dokonując kradzieży broszki w sklepie z pamiątkami, pokazał sprzedawczyni przedmiot przypominający broń i groził jego użyciem. 

- Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci z wydziału dochodzeniowo–śledczego i technik kryminalistyki. Zabezpieczali ślady i przesłuchiwali świadków zdarzenia. Jak ustalili, to policjant z Łodzi, który przebywał na urlopie z rodziną w nadmorskim kurorcie, odebrał mężczyźnie pistolet na kulki – wskazuje asp. sztab. Joanna Samula-Gregorczyk, oficer prasowa Komendant Powiatowego Policji w Pucku. 

Komendant puckiej komendy zarządziła alarm, angażując do ujawnienia sprawcy dużą ilość policjantów. Mając rysopis sprawcy, policjanci  sprawdzali miejsca, gdzie mógł znajdować się sprawca.

Na efekty alertu nie trzeba było długo czekać i po kilku godzinach, jeszcze tej samej nocy, funkcjonariusze rozpoznali domniemanego sprawcę i dokonali jego zatrzymania na jednej z ulic Władysławowa. W bagażu podręcznym 42-letniego mieszkańca Konina znaleziona została wspomniana broszka oraz inne pamiątkowe przedmioty, które również mogły pochodzić z przestępstwa.

- Podczas wykonywania czynności do policjantów podszedł właściciel innego sklepu, który zawiadomił o kradzieży pieniędzy z puszki na napiwki przez zatrzymanego mężczyznę. Kwotę pieniędzy policjanci także ujawnili przy zatrzymanym – zastrzega asp. sztab. Joanna Samula-Gregorczyk.

PRZECZYTAJ TEŻ: Gdynia: 20 osób trafi przed sąd za nielegalne posiadanie i handel bronią palną

Mundurowi tłumaczą, że – ze względu na groźby i fakt posłużenia się atrapą broni – 42-latek usłyszał zarzut dokonania kradzieży rozbójniczej. To przestępstwo zagrożone karą nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratora sąd postanowił o zastosowaniu wobec podejrzanego 2-miesięcznego tymczasowego aresztowania. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama