Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Chciała dojść do Gdańska, weszła na pas graniczny Polski z Rosją

Dość kosztowna okazała się wycieczka obywatelki Kazachstanu na jedną z dróg, położonych w pobliżu granicy Polski z obwodem królewieckim w Grzechotkach. Kobieta sądziła, że droga prowadzi do Gdańska, tymczasem wkroczyła na pas drogi granicznej. Straż Graniczna ukarała ją mandatem w wysokości 300 złotych.
Chciała dojść do Gdańska, weszła na pas graniczny Polski z Rosją
Obywatelka Kazachstanu na pasie drogi granicznej, obraz z kamer obserwujących granicę

Autor: Straż Graniczna

Straż Graniczna niemal codziennie informuje o niefrasobliwych ludziach wkraczających na pas drogi granicznej. Zatrzymani przez funkcjonariuszy czasem tłumaczą, że się pomylili, inni zaś przyznają ze skruchą, że chcieli tylko zobaczyć, jak wygląda granica państwa i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie na tle "tamtej strony". Tymczasem za wejście na pas drogi granicznej grozi kara w postaci mandatu do 500 złotych, identyczny mandat można dostać za fotografowanie strony sąsiedniej.

CZYTAJ RÓWNEŻ: Straż Graniczna RP obchodziła swoje święto w Gdańsku

Rzadko jednak funkcjonariusze Straży Granicznej słyszą takiej wyjaśnienia, jakich udzieliła kobieta poruszająca się pasem drogi granicznej w okolicy Grzechotek. Jej obecność w miejscu, gdzie nikogo być nie powinno, zarejestrowały urządzenia elektroniczne, zainstalowane na całej długości granicy Polski z Federacją Rosyjską. Na miejsce natychmiast udał się patrol z Placówki Straży Granicznej w Grzechotkach. Zatrzymana kobieta okazała się obywatelką Kazachstanu. Oświadczyła, że w jej przekonaniu droga miała prowadzić do ...Gdańska. Nie zwróciła uwagi na tablice informacyjne. 

Za wejście na pas drogi granicznej 52-latka została ukarana mandatem w wysokości 300 zł. Straż Graniczna zwraca uwagę, że pas drogi granicznej jest dokładnie oznakowany. Ponadto przekazują plakaty informacyjne właścicielom pensjonatów, gospodarstw agroturystycznych celem informowania wczasowiczów o obowiązujących przepisach porządkowych w strefie nadgranicznej. By nie musieli narażać się na mandaty karne.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama