Właściciele jednego ze sklepów w nadmorskim kurorcie pewnie byli zaskoczeni, gdy weszli do nich nie nowi klienci, a Funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni. Przeprowadzili tam kontrolę i znaleźli produkty opatrzone logotypami znanych marek. Problem w tym, że towary naruszały prawo własności przemysłowej. To były po prostu podróbki.
- W związku z podejrzeniem, że produkty mogą być nieoryginalne, funkcjonariusze zwrócili się do specjalisty do spraw znaków towarowych z prośbą o wydanie opinii - informuje Klaudia Cieślik z Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku.
ZOBACZ TEŻ: Handlowali podróbkami Viagry. Prawie 0,5 miliona tabletek zatrzymanych
Ekspert potwierdził, że towary nie mają nic wspólnego z oryginalnymi produktami i łamią prawo. Mundurowi zatrzymali łącznie 450 szt. podrobionych zabawek, perfum, biżuterii i galanterii o wartości rynkowej ponad 200 tys. zł.
Właściciele sklepu raczej będą zmuszeni zamknąć interes. Ponadto, zgodnie z przepisem artykułu 305 Prawa własności przemysłowej, właścicielom grozi grzywna, ograniczenie, lub nawet pozbawienie wolności od 6 miesięcy do 5 lat.
Napisz komentarz
Komentarze