- Obecnie realizujemy nasze zadania zgodnie z planem. Natomiast bierzemy pod uwagę, że w pewnym momencie nie wszystkie autobusy będą mogły wyjechać na ulice – mówi Lech Żurek, prezes Przedsiębiorstwa Komunikacji Autobusowej w Gdyni. – Widzimy co dzieje się w innych miastach, obserwujemy pogarszającą się sytuację w ościennych krajach, dlatego staramy się przygotować na różne warianty. Dwa razy dziennie analizujemy raporty dotyczące sytuacji kadrowej. Na tę chwilę sytuacja jest pod kontrolą, natomiast obawiam się, że gdy zakażenia osiągną najwyższy pułap, nie pozostaniemy „zieloną wyspą”.
Zarząd Komunikacji Miejskiej w Gdyni zdecydował się na wprowadzenie działań profilaktycznych, także po to, by lepiej zabezpieczyć kierowców. Od 20 stycznia br. z użytku wyłączone są pierwsze drzwi w autobusach i trolejbusach, ponadto wyznaczono strefę bezpieczeństwa przy kabinie bez dostępu dla pasażerów.
- W administracji wprowadziliśmy pracę w trybie hybrydowym, na zapleczu serwisowym ograniczamy kontakt brygad do minimum, zamknęliśmy dyspozytornię. Robimy wszystko, by ograniczyć bezpośrednie kontakty pracowników do minimum, jednak nie mamy wpływu na to co dzieje się po pracy – dodaje prezes spółki PKA. - Na pewno będziemy robić wszystko, by w tym trudnym czasie pasażerowie mieli zapewnioną komunikację na możliwie najwyższym poziomie.
Obecnie realizujemy nasze zadania zgodnie z planem. Natomiast bierzemy pod uwagę, że w pewnym momencie nie wszystkie autobusy będą mogły wyjechać na ulice
Lech Żurek / prezes Przedsiębiorstwa Komunikacji Autobusowej w Gdyni
Z kolei prezes Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Gdyni podkreśla, że wszyscy przewoźnicy są w stałym kontakcie z organizatorem transportu, czyli Zarządem Komunikacji Miejskiej, któremu na bieżąco raportują o swoich sytuacjach kadrowych.
- Monitorujemy sytuację na bieżąco, w przypadku wzrostu zachorowań będziemy podejmować działania w skali całej sieci, pozwalające w jak największym stopniu realizować nasze zadania. Rezygnacja z kursów będzie ostatecznością – mówi prezes Bogusław Stasiak. – Na tę chwilę odsetek absencji nie wpływa na sprawne wykonywanie naszych zadań.
Podobnie w przypadku Szybkiej Kolei Miejskiej w Trójmieście. Kursy wykonywane są zgodnie z planem, jednak w sytuacji zwiększonej liczby zachorowań wśród maszynistów, możliwe będzie wspomaganie kadrowe w ramach grupy PKP. Póki co, pod kontrolą jest również funkcjonowanie komunikacji na terenie Gdańska.
- W opracowanych wcześniej planach urlopowych oraz grafikach pracy prowadzących pojazdy przewidzieliśmy zwiększone w tym okresie zapotrzebowanie pracowników do realizowanych przez nas zadań. I obecnie swoje zadania wykonujemy bez zakłóceń – mówi Anna Dobrowolska, rzeczniczka prasowa spółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje. Kierowcy i motorniczowie GAiT pracują w zamkniętych kabinach i nie sprzedają biletów. Wyposażeni są w środki do dezynfekcji rąk, rękawiczki i maseczki.
- Nasze pojazdy są codziennie dezynfekowane. Wszyscy pracownicy zobowiązani są do noszenia maseczek na terenie zakładu. Do dyspozycji pracowników są płyny dezynfekujące, rękawice i maseczki. Środki do dezynfekcji znajdują się także w każdym z naszych punktów socjalnych na terenie miasta – dodaje Anna Dobrowolska. - W przypadku ewentualnego pogorszenia sytuacji gotowi jesteśmy wprowadzać modyfikacje w pracy naszego zespołu, by w pełni realizować usługi dla mieszkańców.
Nasze pojazdy są codziennie dezynfekowane. Wszyscy pracownicy zobowiązani są do noszenia maseczek na terenie zakładu. Do dyspozycji pracowników są płyny dezynfekujące, rękawice i maseczki. Środki do dezynfekcji znajdują się także w każdym z naszych punktów socjalnych na terenie miasta. W przypadku ewentualnego pogorszenia sytuacji gotowi jesteśmy wprowadzać modyfikacje w pracy naszego zespołu, by w pełni realizować usługi dla mieszkańców
Anna Dobrowolska / rzeczniczka prasowa spółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje
Autobusy w Tczewie kursują według specjalnego rozkładu
W związku z rosnącą liczbą zachorowań na COVID-19 dynamicznie zmienia się sytuacja w kociewskich szkołach.
- Na dzień 24 stycznia, godz. 12.00, w samorządowych szkołach podstawowych w Tczewie 79 klas jest na kwarantannie, a 59 uczniów jest zarażonych Covid-19 – informuje Małgorzata Mykowska, rzeczniczka tczewskiego magistratu. - Covid-19 zarażonych jest 24 nauczycieli i 2 pracowników obsługi.
Najtrudniejsza sytuacja jest w Szkole Podstawowej nr 8 (18 klas na kwarantannie i 8 zakażonych nauczycieli), gdzie cała szkoła pracuje zdalnie (z wyjątkiem oddziału przedszkolnego).
Także szkoły będące w gestii powiatu borykają się z koronawirusem. Na 144 oddziały z 10 szkół i placówek specjalnych na kwarantannie przebywają 46 klas. Covidowej zawierusze, jak dotąd, nie „daje się" Zespół Szkół Budowlanych w Tczewie oraz dwie placówki nauczania specjalnego.
Pokłosiem przejścia większości placówek oświatowych w Tczewie na zdalne nauczanie oraz fali zakażeń koronawirusem jest również wprowadzenie z dniem 26 stycznia 2022 r. specjalnego rozkładu jazdy autobusów komunikacji miejskiej. Będzie on obowiązywał do 27 lutego. Szczegółowe rozkłady jazdy wszystkich autobusów dostępne na stronie internetowej. www.rozkłady.tczew.pl, aplikacji mobilnej „mybus online"
Trudna sytuacja jest również w szkołach podległych Starostwu Powiatowemu w Starogardzie Gdańskim. Jeszcze w poniedziałek – 24 stycznia na kwarantannie było 66 oddziałów, a dodatkowo kilka oddziałów czeka na decyzję sanepidu dotyczącą kwarantanny. Z danych na 26 stycznia wynika, że liczba oddziałów w kwarantannie zwiększyła się do 67. W sumie w szkołach prowadzonych przez Powiat Starogardzki są 164 oddziały.
Napisz komentarz
Komentarze