Sytuacja psychiatrii dziecięcej jest dramatyczna
Kiedy w Urzędzie Marszałkowskim pod przewodnictwem marszałka Mieczysława Struka, z udziałem wicewojewody Anny Olkowskiej-Jacyno, przedstawicieli organizacji związkowych, pracodawców, kuratora oświaty i wielu innych ważnych osób toczyły się rozmowy o sytuacji psychiatrii dziecięcej na Pomorzu, na 46-łóżkowym oddziale dziecięco-młodzieżowym na Srebrzysku przebywało 81 pacjentów. Czyli prawie dwa razy więcej, niż miejsc, co - jak podkreśliła kierująca oddziałem dr Izabela Łucka - stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa pacjentów. Niestety, tych dzieci nie można odesłać do domów ze względu na ryzyko dla życia i zdrowia. Tylko w tym roku odebrało sobie życie troje dzieci.
– Sytuacja jest dramatyczna – kilkakrotnie podkreślał marszałek Mieczysław Struk, przywołując ostatnie spotkanie w tej sprawie w Brukseli, podczas którego mówiono, że praktycznie we wszystkich krajach Unii Europejskiej drastycznie wzrosła, w porównaniu z czasem przed pandemią, liczba osób potrzebujących pomocy.
CZYTAJ TAKŻE: Ratujmy nasze dzieci. Dołączcie do naszej akcji społecznej!
Kryzys wymusił reformę
Dlatego tak ważne jest nadążanie za stale rosnącymi potrzebami.
Jak mówił dr Tadeusz Jędrzejczyk, z-ca dyrektora Wydziału Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego, kryzys doprowadził do reformy organizacji systemu. W 2020 r. na Pomorzu działało 8 ośrodków środowiskowej opieki psychologicznej i psychoterapeutycznej, obecnie jest ich już 37. Wzrasta też liczba miejsc w placówkach II poziomu referencyjnego, które tylko w dwóch szpitalach w Gdańsku i Starogardzie Gd. objęły opieką ponad 1300 osób. W placówkach tych na oddziałach zamkniętych w ub. roku leczyło się ponad 1000 pacjentów.
Już teraz widać, jak potrzebny był ogłoszony przed rokiem projekt "Lepsza Przyszłość. Przeciwdziałanie zaburzeniom psychicznym dzieci i młodzieży”. Platforma pomorskiedlaciebie.pl. skierowana jest zarówno do osób w kryzysie, jak i do ich przyjaciół, rodziców, nauczycieli. Oprócz zaangażowanego w jej tworzenie szpitala na Srebrzysku, do działań w ramach platformy dołączą szpitale w Słupsku, Kościerzynie i Starogardzie Gdańskim. Skorzystało z niej do tej pory ponad 20 tys. osób. Zanotowano ponad 100 tys. wyświetleń strony. Na czacie obsługiwanym przez doświadczonych psychologów przeprowadzono już ponad trzy tysiące anonimowych konwersacji.
CZYTAJ TAKŻE: Dzieci i młodzież nie nadążają za tym zwariowanym światem
Powstałą na Pomorzu platformą interesuje się resort zdrowia i jest szansa, że stworzony na wzór naszego, projekt zacznie funkcjonować w całym kraju.
Są też szanse na większe pieniądze na psychiatrię. O grantach z funduszy europejskich dla placówek z I i II poziomu referencyjności mówiła wicemarszałkini Agnieszka Kapała-Sokalska. Pieniądze te mogą pomóc nie tylko w rozszerzeniu zakresu świadczeń (zatrudnieniu specjalistów), ale także w zakupie sprzętu. maksymalna kwota, o jaką może wystąpić placówka to nawet 200 tys. euro.
Długa lista postulatów
Jolanta Zając z Okręgowej izby Pielęgniarek i Położnych w Gdańsku przedstawiła wyniki prowadzonych przez OIPiP badań. W ciągu ostatnich ośmiu lat o ponad 100 proc. wzrosły problemy w zakresie zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży. Nadal na Pomorzu są szkoły, które nie zatrudniają pielęgniarek. A to przecież pielęgniarki bardzo często sygnalizują problemy uczniów - od depresji, przez anoreksję, bulimię po uzależnienia.
Postulaty przewodniczącej Zespołu ds. Medycyny Szkolnej OIPiP w Gdańsku znalazły się stanowisku Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego, przedstawionym przez Zbigniewa Canowieckiego. Rada postuluje m.in.:
- Utworzenie w każdej szkole Gabinetu Profilaktyki Zdrowotnej i Pomocy Przedlekarskiej zapewniającego odpowiednie warunki udzielania porad uczniom oraz zachowania intymności, prywatności i bezpieczeństwa uczniów
- Utworzenie w każdej szkole pokoju ciszy, aby uczeń mający problem, mógł się wyciszyć i wypocząć
- Zapewnienie odpowiedniej liczby godzin obecności pielęgniarki szkolnej w stosunku do liczby uczniów w danej szkole
- Zapewnienie uczniom opieki psychologicznej, szczególnie w regionach, gdzie występują trudności w uzyskaniu pomocy w poradniach specjalistycznych,
- Stworzenie możliwości dotarcia do specjalistów z zakresu zdrowia psychicznego z chwilą pojawienia się problemu, czyli opracowanie systemu pomocy w ramach tzw. szybkiej ścieżki,
- Prowadzenie cyklicznej edukacji zdrowotnej w szkołach na temat problemów zdrowia psychicznego ze wskazaniem miejsc i instytucji, gdzie można uzyskać pomoc (kierowanej zarówno do uczniów jak i rodziców)
- Rozszerzenie kształcenia nauczycieli przedmiotowych o wiedzę z psychologii i pedagogiki,
- Prowadzenie szkoleń dla pielęgniarek szkolnych w MONARZE, Poradniach Zdrowia Psychicznego, Poradniach Psychologiczno - Pedagogicznych w zakresie diagnozowania i współdziałania na rzecz wsparcia uczniów z problemami, w oparciu o najnowszą wiedzę i doświadczenia ekspertów
- Powołanie na szczeblu wojewódzkim koordynatora ds. Pielęgniarstwa Środowiska Nauczania i Wychowania, który ujednolici pracę pielęgniarek.
- Apele do resortów zdrowia i edukacji
CZYTAJ TAKŻE: Akcja „Ratujmy nasze dzieci”. Tak naprawdę nie mamy już czasu
Rada wnioskuje także do ministry zdrowia Izabeli Leszczyny o realizację postulatów zawartych w piśmie konsultant województwa pomorskiego w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży dr n.med. Izabeli Łuckiej, a ministrę edukacji Barbarę Nowacką o realizację postulatów opracowanych w wyniku realizacji projektu „Lepsza przyszłość. Przeciwdziałanie zaburzeniom psychicznym dzieci i młodzieży” przygotowanego przez koordynatorkę projektu Annę Czarnowską z Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Gdańsku. WRDS zaapelowała do wojewody Beaty Rutkiewicz i pomorskiego kuratora oświaty Grzegorza Krygera o wykorzystanie raportu „Kondycja psychiczna gdańskich uczniów. Badania skierowane do dzieci i młodzieży z gdańskich szkół średnich oraz z klas 7 i 8 szkół podstawowych”, dołączając do materiałów artykuł Małgorzaty Gradkowskiej z Zawsze Pomorze, poświęcony tym badaniom.
„Ratujmy nasze dzieci”. Akcja społeczna „Zawsze Pomorze” przykładem do naśladowania
Podczas spotkania nazwa tygodnika i portalu Zawsze Pomorze padała kilka razy w kontekście prowadzonej przez redakcję akcji "Ratujmy nasze dzieci". Wspomniano o nas także w oficjalnym stanowisku WRDS, w którym czytamy: "Wojewódzka Rada Dialogu Społecznego w Gdańsku widzi potrzebę aktywnego włączenia się mediów i podejmowanie tematyki związanej z psychiatrią i pomocą psychologiczną, szczególnie dla dzieci i młodzieży. Wyjątkowym przykładem do naśladowania jest Akcja Społeczna „Ratujmy nasze dzieci” i cykl artykułów w tygodniku „Zawsze Pomorze” szeroko podejmujący tę problematykę i tematy przybliżające rodzicom oraz pedagogom aktualne rozwiązania w tym obszarze życia społecznego. Wskazując jednocześnie na szereg pozytywnych przykładów działań w zakresie wsparcia dzieci i młodzieży tygodnik promuje rozwiązania możliwe do powielenia w szkołach, rodzinach i społecznościach lokalnych."
Możemy tylko obiecać, że póki problem istnieje, a kolejne dzieci uciekają od życia, nadal będziemy o tym pisać.
Napisz komentarz
Komentarze