Dwa polskie niszczyciele min ORP Albatros i ORP Mewa pojawiły się w kanale żeglugowym Nowy Świat i wpłynęły na wody Zalewu Wiślanego. Wkrótce powróciły na Zatokę Gdańską. To fragment wspólnych ćwiczeń wojskowych lecz także sprawdzian możliwości korzystania przez polskie okręty wojenne z tzw. przekopu Mierzei Wiślanej. Wprawdzie Zalew Wiślany z powodu swej niewielkiej głębokości nie jest akwenem dogodnym dla jednostek morskich (poza pogłębionymi torami wodnymi), lecz wymogi obronności kraju nakazują systematyczne sprawdzanie procedur przejścia okrętów przez śluzy kanału. Dlatego to już nie pierwsza wizyta niszczycieli min w porcie Nowy Świat.
Polskie niszczyciele min uczestniczyły w ćwiczeniach desantowo-szturmowych skoncentrowanych za Zatoce Gdańskiej, wspólnie z jednostkami amerykańskimi. W kanale żeglugowym Nowy Świat pojawiły się też niewielkie jednostki desantowe, przewożące pojazdy i żołnierzy. To działania na rzecz V Korpusu armii USA, którego pododdziały stacjonują także w Polsce.
Napisz komentarz
Komentarze