Gdynia: Odjechał i pociągnął za sobą policjanta
Sytuacja 30-letniego mieszkańca Straszyna (powiat gdański) nie była wesoła już zanim w czwartek, 25 stycznia około godziny 1 w nocy, został zatrzymany do kontroli. Mężczyzna był bowiem poszukiwany, jako podejrzany o 7 włamań. Przestępstw dopuścić miał się w warunkach tzw. recydywy, a więc w warunkach powrotu do przestępstwa. W nocy kierowany przez niego volkswagen został zatrzymany do kontroli przez funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Gdyni – Redłowie.
- Policjanci sprawdzili mężczyznę w policyjnym systemie, 30-latek figurował w nim jako osoba poszukiwana przez policjantów z Tczewa, do zatrzymania za usiłowanie kradzieży z włamaniem. W trakcie wykonywanych czynności mężczyzna ruszył gwałtownie pojazdem, a stojący przy nim policjant złapał za słupek i próbował go zatrzymać. 30-latek kontynuował jazdę zmierzając bokiem pojazdu, przy którym znajdował się policjant, w stronę barierek energochłonnych, w wyniku czego funkcjonariusz stracił równowagę i został pociągnięty przez pojazd przez kilkanaście metrów po jezdni – relacjonuje mł. asp. Karol Kościuk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim.
ZOBACZ TAKŻE: Siekierą zniszczył biletomaty. Wpadł po publikacji wizerunku
Policjanci trafił do szpitala
Po groźnym incydencie, mundurowy został przewieziony do szpitala, gdzie został opatrzony medycznie. Tymczasem jego koledzy od razu przekazali komunikat o ucieczce mężczyzny wszystkim jednostkom policji, aby jak najszybciej go zatrzymać. Na efekty nie trzeba było długo czekać: jeszcze tego samego dnia rankiem policjanci Wydziału Kryminalnego z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim – jak informują - zauważyli typowanego mężczyznę, poruszającego się pojazdem, którym wcześniej oddalił się podczas kontroli w Gdyni.
- Kryminalni natychmiast za pomocą sygnałów dźwiękowych i świetlnych wydali mu polecenie do zatrzymania. Kierujący nie zastosował się do polecenia i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg Po przejechaniu kilkuset metrów mężczyzna porzucił swój pojazd i zaczął uciekać pieszo. Próbował schować się w mieszkaniu, lecz tam policjanci z Pruszcza wspólnie z kryminalnymi z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni zatrzymali go – wskazuje mł. asp. Karol Kościuk.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Finał WOŚP w Rumi mogł się skończyć tragedią! Fajerwerki odpalono w hali, strzelały w publiczność
Jak się dowiadujemy, w mieszkaniu przebywała również 29-letnia kobieta, którą także zatrzymano i przewieziono do policyjnego aresztu. Z tego, co przekazali policjanci z Pruszcza Gdańskiego wynika, że para odpowiadać może za kilka kradzieży z włamaniem, do których doszło na terenie powiatu gdańskiego. Łączna wartość skradzionego towaru, w sprawie którego podejrzani są 30-latek i 29-latka to prawie 25 tysięcy złotych. Sam mężczyzna usłyszał ogółem 7 zarzutów kradzieży z włamaniem (kobieta - 6), zarzut niezatrzymania się do kontroli i czynnej napaści na funkcjonariusza. Mieszkaniec Straszyna był już w przeszłości karanym włamywaczem, więc przed sądem odpowiadać będzie w warunkach recydywy.
W sobotę, 27 stycznia, Sąd Rejonowy w Gdyni zastosował wobec 30-latka trzy miesiące tymczasowego aresztu. Za czynną napaść na policjanta grozi mu teraz kara do 10 lat więzienia, powtórne kradzieże z włamaniem – do 15 lat pozbawienia wolności, a za niezatrzymanie się do kontroli drogowej – kolejne 5 lat za kratami.
Napisz komentarz
Komentarze