Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Dębki zabytkiem? Mieszkańcy zszokowani decyzją konserwatora

Ponad 1200 osób podpisało się pod protestem przeciw ostatniej decyzji Igora Strzoka, odwołanego w grudniu ubiegłego roku wojewódzkiego konserwatora zabytków. Dzień przed utratą stanowiska były konserwator wojewódzki wszczął postępowanie w sprawie wpisania do rejestru zabytków nieruchomych wsi Dębki wraz z lasem i plażą. Oznacza to natychmiastowe wstrzymanie wszelkich robót budowlanych i remontów w letniskowej wsi.
Dębki, dawny dworek prof. Wrzoska
Dawny dworek prof. Wrzoska w Dębkach

Autor: Autorstwa Henryk Bielamowicz - Praca własna | CC BY-SA 4.0 | https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=50282950

Dębki zabytkiem? Decyzja konserwatora na finiszu urzędowania

Pismo, informujące o wszczęciu z urzędu postępowania administracyjnego w sprawie wpisania do rejestru zabytków części wsi Dębki z lasem i plażą wpłynęło do Urzędu Gminy Krokowa we wtorek, 2 stycznia.

– Zawierało prośbę, byśmy umieścili to na BIP i podali do wiadomości publicznej na tablicy ogłoszeń – mówi wójt Adam Śliwicki. – Pan konserwator wywiesił u siebie informację o rozpoczęciu procedury wpisu 18 grudnia. Informacja ta skutkuje wstrzymaniem wszelkich prac budowlanych. Na piśmie widnieje data 12 grudnia.

PRZECZYTAJ TEŻ: Korty Arki będą zabytkiem? Dowody zebrane, czas na decyzję konserwatora zabytków

I te daty to główna przyczyna, dla której gmina Krokowa odwołuje się do Generalnego Konserwatora Zabytków.

W okresie świątecznym tak się nie postępuje! Trzeba pamiętać, że latem do Dębek przyjeżdża 30 tys. ludzi, cały czas trwają prace budowlane, zarówno zgłoszone, jak i mające pozwolenia na budowę.

Adam Śliwicki / wójt gminy Krokowa

Daty są ważne z jeszcze jednego powodu. Igor Strzok został odwołany ze stanowiska przez wojewodę Dariusza Drelicha – jak poinformował publicznie, na własną prośbę – następnego dnia, czyli 13 grudnia. Dlaczego na finiszu urzędowania pochylił się, bez jakichkolwiek wniosków i apeli ekspertów, nad małą wsią letniskową?

Dębki zabytkiem? Uzgodnienia konserwatorskie były

Jak podaje strona debki.eu, historia osady sięga 1773 r., kiedy to chłop Maciej Dębek otrzymał od zakonu w Żarnowcu kawałek ziemi przy ujściu Piaśnicy. Wioska stała się modna w okresie przedwojennym, przyjeżdżali tam Józef Haller, Kazimierz Sosnowski, a podczas odpoczynku nad brzegiem Bałtyku Feliks Nowowiejski skomponował w Dębkach muzykę do hymnu o Matce Boskiej.

PRZECZYTAJ TEŻ: Igor Strzok odwołany ze stanowiska Pomorskiego Konserwatora Zabytków!

Po wojnie jednak niewiele ze starej zabudowy zostało. Mieszkańcy w rozmowie z Twoją Telewizja Morską, która nagłośniła sprawę, mówią o zaledwie dwóch budynkach i kościółku objętych kontrolą konserwatorską.

PRZECZYTAJ TEŻ: Konserwator wydał zgodę na wyburzenie kamienicy. Później wycofał się z decyzji, bo dostrzegł w niej zabytek

– Konserwator mógł się wypowiedzieć co do sposobu zagospodarowania Dębek, i to już zrobił – przypomina Adam Śliwicki. – Od 2004 roku uchwalamy plany zagospodarowania Dębek.

Dębki zostały podzielone na pięć sektorów. Wobec każdego z nich konserwatorzy wypowiadali się co do sposobu zagospodarowania wsi. Wskazywali powierzchnie, które można zabudować, odległości, rodzaj budynków, ich wysokości.

PRZECZYTAJ TEŻ: Most Tczewski niszczeje. Przepychanki starostwa z konserwatorem

Plany każdego z sektorów były uchwalane przez dwa lata, m.in. ze względu na konsultacje z urzędem konserwatorskim. Ostatnie plany uchwalono w 2015 roku i jest to teren wykraczający poza dawny obszar osady Dębki.

W 2020 roku zrobiłem ostatni plan „na zielono” (zawierający ochronę terenów zielonych – red.), zamykający całkowicie wszystkie plany wokół Dębek. Dzięki temu Dębki są szczęśliwą miejscowością, która ma wszystkie plany zagospodarowania przestrzennego uzgodnione z urzędem konserwatorskim. Dlatego tak bardzo nas zaskoczyło, że wobec czegoś, co ma wszelkie uzgodnienia, podejmuje się taką właśnie decyzję.

Adam Śliwicki / wójt gminy Krokowa

Wójt podkreśla, że nikt nie wnioskował o wpis Dębek do rejestru zabytków. Konserwator powołał się na opracowanie miejscowej pani historyk, która opisała historię wsi, oraz na opis pobytu w tym miejscu, sporządzony przez księży zmartwychwstańców. Materiałów tych nie można porównywać z profesjonalną ekspertyzą historyczną.

Dębki historycznym letniskiem? Jest drugie dno?

Osoba zorientowana w szczegółach pracy urzędu konserwacji zabytków tłumaczy, że „wszczęcie z urzędu postępowania administracyjnego w sprawie wpisania do rejestru zabytków” wprawdzie nie oznacza automatycznie umieszczenia w rejestrze, ale automatycznie blokuje wszelkie prace we wsi.

PRZECZYTAJ TEŻ: Radni PiS pytają o wierzbę. Urzędnicy odsyłają do decyzji konserwatora

– To opcja atomowa, zgodna z przepisami prawa – twierdzi nasz rozmówca. – Inna rzecz, czy nie należy pochylić się nad przepisami, bo takie postępowanie może trwać wyjątkowo długo. Urząd się wycofa, ale zgłosi się jako strona jakieś stowarzyszenie i oznajmi, że się z tym nie zgadza. I wszystko zaczyna się od nowa.

Wystarczy tylko jedna stara chata, a przez ten przepis ludzie są zablokowani, tracą zdolności kredytowe, interesy życia. Zdarzają się osobiste dramaty. Pamiętajmy, że tu całe rodziny żyją z turystów. Tak dzieje się obecnie na Wyspie Sobieszewskiej, objętej w listopadzie 2022 roku podobnym postępowaniem.

osoba zorientowana w szczegółach pracy urzędu konserwacji zabytków

Wójt, pytany, czy w tej sprawie jest jakieś drugie dno, odmawia komentarza. Przypomina jednak, że z tym samym konserwatorem gmina miała bardzo duże problemy w Żarnowcu, przy remoncie klasztoru sióstr benedyktynek.

 – Ostatecznie Generalny Konserwator Zabytków przychylił się do naszego wniosku i unieważnił decyzję wojewódzkiego konserwatora zabytków – twierdzi Adam Śliwicki. – Odwoływaliśmy się do Generalnego Konserwatora Zabytków także w sprawie innych terenów w gminie. Od 2022 roku około 46 decyzji WKZ w Gdańsku zostało unieważnionych. Uznano, że wydano je z naruszeniem prawa. Tak więc walczę i większość spraw wywalczam. Nie jestem w tym sam, podobne doświadczenia miały Sopot, Gdańsk, wiele innych miejscowości.

Kto nowym Pomorskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków?

Na razie w Dębkach i w całej gminie ruszyła akcja zbierania podpisów, zorganizowana przez sołtysa Krzysztofa Obszyńskiego. I choć wieś liczy niespełna trzysta mieszkańców, podpisało się już ponad 1200 osób. Mieszkańcy zamierzają wysłać pisma do wojewody pomorskiej Beaty Rutkiewicz i do nowego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

PRZECZYTAJ TEŻ: Gdańsk: Co dalej z terenami po Gedanii? Poseł PiS chce wywłaszczenia. Popiera go konserwator zabytków

Z drugim adresatem może być problem. Choć mija czwarty tydzień od odejścia Igora Strzoka ze stanowiska, nadal nie wyznaczono jego następcy. Na „giełdzie” nazwisk najczęściej pojawia się były WKZ Dariusz Chmielewski, ale mówi się też o innych, kobiecych kandydaturach.

PRZECZYTAJ TEŻ: Wojna o kościół w Płocicznie. Prokurator, konflikt interesów i zanikające Boże Dziecię

Na pytanie, kiedy poznamy nowego konserwatora, w urzędzie wojewódzkim słyszę, że propozycja dotycząca konkretnego kandydata została już wysłana do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Trwa oczekiwanie na akceptację.

Do rzecznika resortu kultury w piątek, 12 stycznia rano wysłaliśmy pytanie, kiedy możemy spodziewać się decyzji w tej sprawie. Do momentu publikacji artykułu, odpowiedź do redakcji nie dotarła.

„Ten artykuł został wsparty przez program grantowy „Media lokalne na rzecz demokracji” Journalismfund Europe”

JFE

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama