Kraksa nastąpiła w samym centrum Malborka, na skrzyżowaniu alei Rodła i ulicy Mickiewicza. Na miejsce przybyli policjanci którzy ustalili, że kierujący samochodem ford najechał na tył skody oraz bmw, które zatrzymały się przed czerwonym światłem na sygnalizatorze. Ford następnie odjechał z miejsca zdarzenia. Nie odjechał daleko, ponieważ jeden ze świadków zdarzenia ruszył za tym pojazdem i powiadomił policjantów gdzie uciekinier się zatrzymał.
Na miejscu ujęto sprawcę kraksy, którym okazał się 30- letni mężczyzna. Jak ustalono, w trakcie ucieczki przesiadł się na fotel pasażera, zastąpił go 42-letni znajomy. Badanie trzeźwości wykazało, że kierujący miał w organizmie ponad 3,5 promila alkoholu (!), jego znajomy ponad 2 promile. Czyli żaden z nich nie miał prawa siadać za kierownicę... Ponadto wyszło na jaw, że sprawca kolizji miał zatrzymane prawo jazdy i nałożono na niego dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Za co? Za kierowanie w stanie nietrzeźwości.
Mężczyźni zostali zatrzymani, samochód odholowano na policyjny parking. Do Komendy Powiatowej Policji odwieziono także 38-letnią kobietę, która próbowała uniemożliwić interwencję funkcjonariuszy, szarpiąc ich i obrażając. Zabezpieczono zapisy monitoringu. Na podstawie zgromadzonego materiału postawiono całej trójce zarzuty.
Kobieta odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie funkcjonariuszy za co grozi jej kara do 3 lat pozbawienia wolności. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, młodszy mężczyzna ponadto zarzut złamania zakazu sądowego. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat więzienia, za złamanie zakazu prowadzenia pojazdów nałożonego przez sąd nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawca odpowie ponadto przed sądem za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym będąc pod wpływem alkoholu oraz prowadzenie auta bez uprawnień.
Napisz komentarz
Komentarze