Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Posadzili 50 miododajnych lip na 50-lecie gminy Tczew

Ciekawa inicjatywa w gminie Tczew. Na 50-lecie samorządu wójt Krzysztof Augustyniak postanowił uczcić ten złoty jubileusz w nietypowy sposób – poprzez posadzenie 50 lip miododajnych. Nowe drzewa posadzono przy gminnej pasiece w Stanisławiu.
Posadzili 50 miododajnych lip na 50-lecie gminy Tczew

Autor: UG Tczew

Przy pasiece w Stanisławiu, u stóp pięknych pól i łąk, odbyło się uroczyste posadzenie drzew. Gminna pasieka działa już od dwóch lat. Wydarzenie zgromadziło, m.in. parlamentarzystów elektów, władze gminy Tczew, radnych gminy i powiatu, komendantów powiatowych służb mundurowych, pszczelarzy czy mieszkańców. Gości przywitała Katarzyna Beringer-Kusio, wicewójt gminy Tczew.

- Cieszę się, że bierzemy wspólnie udział w propagowaniu ochrony środowiska naturalnego oraz zachowań ekologicznych wśród mieszkańców – mówił Radosław Mazurek, pszczelarz, opiekun gminnej pasieki, a także sołtys Stanisławia. - Myślę, że planowana budowa ścieżki edukacyjnej wzdłuż wąwozu oraz brzegu rzeki Turzycy, jeszcze bardziej podniesie nasz wkład, nie tylko w promocję naszej gminy, ale i w edukację.

Wybór lip na drzewa, które zostały posadzone, nie był przypadkowy. Lipy są nie tylko pięknymi drzewami, ale również mają duże znaczenie dla ekosystemu. Posadzone przy pasiece w Stanisławiu drzewa stanowią także wsparcie dla lokalnych pszczół i pszczelarzy, którzy już teraz korzystają z prężnie rozwijającej się pasieki.

Radosław Mazurek zapytany o gatunek lipy, jaki wybrano, stwierdził, że to lipa wąskolistna, która jest optymalnym wyborem da naszego klimatu. To jeden z najszybciej rosnących gatunków lipy.

- Lipa wąskolistna rośnie przez 10 lat, zanim zacznie kwitnąć – mówi Radosław Mazurek. - Z jednej lipy rocznie można uzyskać około 10 kg miodu. Do tego oczywiście też cenny pyłek pszczeli, ale to nie wszystkie atuty lipy. Te drzewa dużo działają też dla przyrody, czyszczą powietrze, hamują wiatr.

Przy okazji sadzenia lip miododajnych warto przypomnieć co się dzieje w gminnej pasiecie. Pasieka składa się już nie tylko z trzech ozdobnych uli, wykonanych na zamówienie przez rzeźbiarza artystę prosto z Beskidu Sądeckiego spod Góry Radziejowej. Dołączył do nich ul typu dadant. Jak podkreślają fachowcy, to najbardziej wygodny dla pszczelarza ul wykonany z utwardzonego styropianu. Jest on lekki i posiada mniejsze gabaryty zewnętrzne od uli zbudowanych z innych materiałów. Pszczołom zapewnia doskonałe warunki bytowe, ponieważ jest bardzo ciepły.

- Nasz ul typu dadant, to duży ul pokazowy, bardzo pomocny podczas warsztatów pszczelarskich, jakie organizujemy dla najmłodszych mieszkańców. Co roku dokładamy kolejne pszczoły. Mamy już przygotowany następny ul. Będziemy go dokładać na wiosnę. Większość pszczół zapadła już w sen zimowy, ale jak robi się ciepło, to niektóre jeszcze wylatują z uli. Jeszcze w listopadzie mamy zaplanowane warsztaty pszczelarskie w świetlicy wiejskiej w Lubiszewie. Będzie wtedy między innymi pokazywać, jak się robi świece z wosku.

To tylko niektóre z inicjatyw prośrodowiskowych realizowanych w tym miejscu. Przez cały czas są one modyfikowane, uzupełniane.

- Wciąż wzbogacane jest zaplecze budowanej ścieżki rowerowej – mówi pan Radosław. - Nasz ciąg pieszo-rowerowy ma 250 m. Tam będzie także ścieżka edukacyjna. Mamy już przygotowane ławki zakupione z funduszu sołeckiego, a dwie dostaliśmy z Dovisty. Wzdłuż trasy mamy żeremię, a wzdłuż rzeki Turzycy chcemy też postawić tablice edukacyjne o żyjątkach wodnych zamieszkujących teren tej rzeki.

Reakcje na inicjatywę posadzenia 50 lip były bardzo pozytywne. W społeczności, jaką jest gmina Tczew, lokalne działania mają szansę na rzeczywistą zmianę i poprawę jakości życia. Samorząd gminny liczy na to, że ta inicjatywa stanie się inspiracją dla innych i przyczyni się do dalszego rozwoju działań prośrodowiskowych.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama