Zgłoszenie do powiatowego stanowiska kierowania w kartuskiej straży pożarnej wpłynęło w piątek, 7 stycznia o godz. 3:16. Palił się budynek w Połęczynie.
Po przyjeździe na miejsce zdarzenia pierwszego zastępu straży pożarnej, stwierdzono, że pali się budynek mieszkalny.
– Pożarem objęte było całe poddasze wraz z dachem, który zawalił się do środka w środkowej części – informuje st. kpt. Marek Szwaba, oficer prasowy komendy straży pożarnej w Kartuzach. – Właścicielowi budynku udało się opuścić dom jeszcze przed przyjazdem służb. Na szczęście, nie doznał żadnych obrażeń.
W gaszeniu pożaru brało udział łącznie 8 zastępów straży pożarnej. Działania trwały nieco ponad trzy godziny.
Najprawdopodobniej przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Sprawę prowadzi kartuska policja.
Napisz komentarz
Komentarze