Stary Zarząd Województwa Pomorskiego otrzymał absolutorium za wykonanie budżetu w 2023 roku, a wybrani niedawno nowi radni Sejmiku Województwa Pomorskiego powołali nowy zarząd województwa, w tym dwóch wicemarszałków. To główne punkty sesji pomorskiego sejmiku, która odbyła się w poniedziałek, 24 czerwca.
Reprezentanci trzech ugrupowań zasiądą w Sejmiku Województwa Pomorskiego nowej kadencji, ale rządzić będzie KO. Wyborczą lokomotywą koalicji był Mieczysław Struk, który – jak wszystko wskazuje - pozostanie na stanowisku marszałka.
Były poseł Konfederacji i niedoszły poseł Trzeciej Drogi Artur Dziambor został dyrektorem marketingu w Porcie Gdańsk. Będzie też pełnił tam funkcję rzecznik prasowego. Nie odpuszcza również polityki i startuje do sejmiku województwa pomorskiego.
Reprezentujący Prawo i Sprawiedliwość, ale również Sejmik Województwa Pomorskiego, radny Aleksander Kozicki opowiedział się na poniedziałkowej sesji przeciwko zwiększaniu finansów samorządów. Jak argumentował, przez pokolenia państwo scentralizowane było w jego rodzinie wartością nadrzędną. Wbrew stanowisku klubu PiS, Sejmiku przyjął uchwałę z apelem o wzmocnienie uprawnień samorządów w całym kraju.
Radni Sejmiku Województwa Pomorskiego jednogłośnie przyjęli uchwały w sprawie ustanowienia planów ochrony dla Kaszubskiego oraz Wdzydzkiego Parku Krajobrazowego. Chcą tym samym uniemożliwić między innymi nadmierną wycinkę lasów.
Krezusami w pomorskim Semiku są byli lub obecni pracownicy jednostek opieki zdrowotnej. Na majątek wicemarszałka Leszka Bonny składa się m.in. zespół dworsko-pałacowy, kamienica oraz dwie działki letniskowe. Z kolei radny Andrzej Bartnicki z tytułu prowadzonej działalności zarobił grubo ponad 400 tys. zł. Na drugim biegunie są radni będący na garnuszku ZUS. W kilku przypadkach pobierana dieta okazywała się zdecydowanie wyższa niż emerytalne uposażenie.
Radny Piotr Zwara nadal będzie kierować pracami jednej z ważniejszych komisji Sejmiku Województwa Pomorskiego, mimo, że w poniedziałek zrezygnował z przewodniczenia jej składowi? Prawo obsadzenia szefa komisji rewizyjnej posiada PiS, jako największy klub opozycyjny w radzie. Do przeforsowania swojego kandydata potrzebuje jednak głosów Koalicji Obywatelskiej. I tu zaczynają się schody. KO nie pali się do zaakceptowania kandydata politycznych oponentów. Nieoficjalnie mówi się o „tymczasowym rozwiązaniu”.
Bez względu na to, do kogo były kierowane wulgarne słowa, nie powinny były paść. Pana radnego spotkają konsekwencje polityczne i w Sejmiku, i w Platformie Obywatelskiej – w ten sposób marszałek Mieczysław Struk odniósł się do słów radnego Andrzeja Bartnickiego, który w trakcie poniedziałkowej sesji sejmiku (28.03.), podczas głosowania nad jedną z uchwał, rzucił w eter: „głupie piz…”. Radna Danuta Wawrowska jest przekonana, że komentarz nie był przypadkowy i odnosił się wprost do kobiecej części radnych Koalicji Obywatelskiej. Zapowiedziała zawiadomienie organów ścigania.
Samorząd województwa pomorskiego wypowiedział umowy o współpracy z administracją Obwodu Kaliningradzkiego – taką decyzję podjęto jednomyślnie podczas sesji Sejmiku Województwa Pomorskiego. Urząd Marszałkowski zapowiedział również przekazanie 1 mln zł na pomoc Ukraińcom przybywającym na teren woj. pomorskiego oraz zwiększanie tej kwoty w miarę potrzeb.