Gdański krzyż z 1946 roku. Stał na czele pochodu jako znak jedności i nadziei
Wyobraźmy sobie ów kontrast, ruiny domów, wszechobecny pył, a przez ten krajobraz zniszczenia kroczy procesja, z krzyżem, niesione są ozdobne feretrony, haftowany, pełen barw baldachim, błyszczą pozłacane ornaty… – mówi o. Michał Osek, przeor klasztoru dominikanów w Gdańsku.
18.04.2025 12:36