Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Żużlowcy Wybrzeża Gdańsk obudzili się za późno, aby wygrać w Gnieźnie

Choć gospodarze prowadzili już różnicą 20 punktów, Wybrzeże Gdańsk zdołało odrobić niemal całą stratę. Mecz Krajowej Ligi Żużlowej w Gnieźnie zakończył się zwycięstwem Startu 47:43.
Żużlowcy Wybrzeża Gdańsk obudzili się za późno, aby wygrać w Gnieźnie
Żużlowcy Wybrzeża mogli liczyć na doping swoich kibiców w Gnieźnie

Autor: Razem Tworzymy Wybrzeże

Początek spotkania w Gnieźnie zwiastował dominację gospodarzy. Już w inauguracyjnym biegu doszło do upadku i wykluczenia  Tima Sørensena, co wykorzystali zawodnicy Startu, zdobywając pierwsze prowadzenie. Kolejne biegi tylko potwierdzały ich wyższość. Oskar Fajfer efektownie wygrał bieg trzeci, a w czwartym  Casper Henriksson popisał się fenomenalnym rajdem z ostatniej na pierwszą pozycję.

Reklama

Po pierwszej przerwie gnieźnianie kontynuowali dobrą jazdę. Kacper Grzelak mimo słabego startu zdołał wyprzedzić Adriana Gałę i Sørensena, a Patryk Budniak na dystansie poradził sobie z Krystianem Pieszczkiem. Po siedmiu biegach Start prowadził już 28:14, a po biegu dziewiątym różnica wzrosła aż do 20 punktów.

Wydawało się, że mecz zakończy się pogromem gdańszczan, ale od biegu dziesiątego rozpoczęło się przebudzenie gości. Niels Kristian Iversen w fantastycznym stylu ograł wszystkich rywali, a chwilę później duet Iversen–Benjamin Basso zdominował bieg jedenasty. Wybrzeże wprowadzało zmiany taktyczne, które zaczęły przynosić efekty – m.in. w miejsce słabego Pieszczka pojawili się skuteczni Marcus Birkemose i Sørensen.

Najwięcej emocji przyniósł bieg trzynasty – Iversen i Sørensen przywieźli komplet punktów, a Duńczyk musiał odpierać ataki Fajfera do ostatnich metrów. Start utrzymał jednak przewagę i przed nominowanymi wyścigami było 43:35. Remis w czternastym biegu zapewnił gospodarzom końcowy triumf. 

W piętnastym, ostatnim biegu, para Iversen–Basso znów była bezkonkurencyjna, a Fajfer musiał uznać ich wyższość. Start ostatecznie zwyciężył 47:43, ale końcówka meczu pokazała charakter drużyny z Gdańska. Szkoda, że Wybrzeże przebudziło się tak późno. Oby trener i zawodnicy wyciągnęli z tego wnioski. 

Ultrapur Start Gniezno - Wybrzeże Gdańsk 47:43

Wybrzeże: Benjamin Basso - 12+2 (2,2,1,2*,3,2*), Krystian Pieszczek - 0 (0,0,-,-,-), Tim Sørensen - 3+2 (w,0,-,2*,1*), Kacper Grzelak - 2 (0,2,0,-), Niels Kristian Iversen - 16 (2,2,3,3,3,3), Miłosz Wysocki - 5+1 (2,1,2*,0), Kacper Warduliński - 1+1 (1*,w,-), Marcus Birkemose - 4 (2,0,2). Start: Adam Ellis - 9 (1,3,3,1,1), Casper Henriksson - 9+1 (3,1,2*,0,3), Sam Masters - 8 (3,3,0,2,0), Adrian Gała - 3 (1,1,1,-), Kevin Fajfer – 10, (3,3,3,1,0), Marcel Juskowiak - 3+1 (0,2*,1), Patryk Budniak - 5+1 (3,1,1*), Bastian Pedersen - 0 (0).

Reklama Newsletter Zawsze Pomorze - zapisz się
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
ReklamaZiaja włosy rosinna pielęgnacja