Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Pomorskie Forum Inicjatyw Pozarządowych w Bolszewie. „Chcemy, aby świat działał lepiej”

Prelekcje, warsztaty, wymiana doświadczeń, a do tego sporo dyskusji w kuluarach – przez trzy dni Bolszewo było mekką przedstawicieli organizacji pozarządowych, samorządów oraz biznesu, którzy w dniach 20-22 października spotkali się na kolejnym Pomorskim Forum Inicjatyw Pozarządowych. Jednym z gości i prelegentów był wicepremier oraz minister kultury Piotr Gliński.
Pomorskie Forum Inicjatyw Pozarządowych
Prelekcje, warsztaty, wymiana doświadczeń, a do tego sporo dyskusji w kuluarach – przez trzy dni Bolszewo było mekką przedstawicieli organizacji pozarządowych, samorządów oraz biznesu, którzy spotkali się na Pomorskim Forum Inicjatyw Pozarządowych. Jednym z gości był wicepremier i minister kultury Piotr Gliński

Autor: Olek Knitter | Zawsze Pomorze

Jak dobrze pracować z organizacjami pozarządowymi? NGO jak korporacja? Rady społeczne jako struktury na czas kryzysów? Zlecenia usług organizacjom pozarządowym przez jednostki samorządu terytorialnego czy też Internet i nowe technologie w NGO – to tylko kilka z wielu tematów, nad którymi przez trzy dni (20-22 października) dyskutowali w Bolszewie przedstawiciele „trzeciego sektora”, samorządu i biznesu. Okazją do wymiany poglądów, doświadczeń oraz dyskusji było Pomorskie Forum Inicjatyw Pozarządowych, zorganizowane przez Pomorską Sieć Centrów Organizacji Pozarządowych i Fundację RC – Regionalne Centrum Informacji i Wspomagania Organizacji Pozarządowych.

Pomorskie Forum Inicjatyw Pozarządowych. NGO-sy okiem prezesa

– Organizacje pozarządowe pomagają wypełniać lukę w systemie oraz naprawiać różne sprawy, a także pomagają rozwijać nasze małe ojczyzny. Może czasami jesteśmy postrzegani jako naiwni marzyciele, zbawcy świata, którzy nie wiedzą, jak ten świat działa. Jednak my doskonale wiemy, jak ten świat działa, i się z tym nie zgadzamy, dlatego chcemy, aby działał lepiej – uważa Piotr Stec, prezes Pomorskiej Sieci Centrów Organizacji Pozarządowych, który nie ma wątpliwości, że w Polsce nie byłoby demokracji, gdyby nie sektor pozarządowy.

Jednak NGO-sy do rozwoju potrzebują warunków, a wtedy będą mogły pomagać innym. I dlatego w szerokim gronie zastanawiano się, co zrobić, by te warunki poprawić.

PRZECZYTAJ TEŻ: Wejherowo wsparło milionem złotych organizacje pozarządowe

Dziś, mimo iż organizacje pozarządowe robią wiele dobrego, to, zdaniem Steca, ich działalność jest utrudniona, m.in. przez polaryzację polityczną, biurokrację, brak zaufania, konkurencyjne, a nie kooperacyjne myślenie.

– NGO-sy są ostatnim elementem łańcucha pokarmowego w samorządach czy w administracji centralnej. Budowanie wspólnoty jest bardzo trudnym procesem i potrzebujemy niektórych rozwiązań tu i teraz. Nie zgadzamy się na próby upolitycznienia sektora pozarządowego przez wszystkich, którym jest to na rękę. My, jako mieszkańcy Pomorza, kładziemy duży nacisk na dialog i współdziałanie – mówi Piotr Stec, który podczas panelu dyskusyjnego reprezentował właśnie organizacje pozarządowe.

Piotr Stec, prezes Pomorskiej Sieci Centrów Organizacji Pozarządowych

Organizacje pozarządowe pomagają wypełniać lukę w systemie oraz naprawiać różne sprawy, a także pomagają rozwijać nasze małe ojczyzny. Może czasami jesteśmy postrzegani jako naiwni marzyciele, zbawcy świata, którzy nie wiedzą, jak ten świat działa. Jednak my doskonale wiemy, jak ten świat działa, i się z tym nie zgadzamy, dlatego chcemy, aby działał lepiej.

Piotr Stec / prezes Pomorskiej Sieci Centrów Organizacji Pozarządowych

Pomorskie Forum Inicjatyw Pozarządowych. NGO-sy okiem wicepremiera i wicemarszałka

Przedstawiciele „trzeciego sektora” oraz goście Pomorskiego Forum Inicjatyw Pozarządowych mieli również okazję poznać punkt widzenia rządu oraz samorządu, gdyż gośćmi panelu dyskusyjnego byli wicepremier i minister kultury Piotr Gliński oraz wicemarszałek województwa pomorskiego Wiesław Byczkowski.

Piotr Gliński wspominał, iż to właśnie w sąsiednim Wejherowie w latach 80-tych odbyło się jedno z pierwszych spotkań oddolnego młodzieżowego ruchu społecznego, który zajmował się kwestiami ekologii.

– Już wtedy w kraju była oddolna presja gotowego na niezależne działania społeczeństwa – mówił.

PRZECZYTAJ TEŻ: „Mała Ukraina” przy Grunwaldzkiej 5 we Wrzeszczu

Wicepremier przyznał, że od samego początku zawsze kultura, jak i NGO-sy, były, z politycznego punktu widzenia, poszkodowane, gdyż zajmowano się nimi zawsze na samym końcu, ponieważ priorytetem dla polityków były inne sprawy, a, jego zdaniem, dopiero ten rząd odwrócił tę kolejność. Gliński opowiadał o przygotowywanych programach i planach dla trzeciego sektora, który, jego zdaniem, zdał prawdziwy egzamin podczas niesienia pomocy potrzebującym w czasie pandemii oraz po wybuchu wojny w Ukrainie. Wicepremier kilkukrotnie zapewnił o przygotowywanych zmianach dla organizacji pozarządowych, które są już procedowane, a które, z jednej strony, mają upraszczać i zmniejszać biurokrację, ale z drugiej, zwiększać transparentność co do źródeł finansowania.

– Ta ustawa w cywilizowany sposób ma porządkować te kwestie tak, aby wywrzeć presję biurokratyczną z uzyskiwaniem, może dla kogoś mało wygodnych, informacji wrażliwych, ale ważnych dla transparentności – mówił minister.

Co roku budżet na NGO-sy na Pomorzu wzrasta. W roku przyszłym planujemy przeznaczyć na ten cel już ponad 11 mln zł, czyli o ok. 800 tys. zł więcej niż planowaliśmy w 2022 roku.

Wiesław Byczkowski / wicemarszałek województwa pomorskiego

Wiesław Byczkowski zaprezentował, jak sam to nazwał, fotografię sytuacyjną trzeciego sektora na Pomorzu z jego punktu widzenia, a wyzwania na przyszłość przedstawił w kilku krótkich tezach.

– Co roku budżet na NGO-sy na Pomorzu wzrasta. W roku przyszłym planujemy przeznaczyć na ten cel już ponad 11 mln zł, czyli o ok. 800 tys. zł więcej niż planowaliśmy w 2022 roku – przyznał, jednocześnie potwierdzając, że ostatnie trzy lata była dla sektora społecznego trudne, głównie ze względu na brak stabilności, wywołany najpierw przez pandemię, a następnie przez sytuację geopolityczną i wojnę w Ukrainie.

PRZECZYTAJ TEŻ: Bursztynowe Mieczyki już po raz 28.! Organizacje społeczne wciąż mogą się zgłaszać

Wicemarszałek wspomniał też o uruchamianym „na dniach” kolejnym konkursie grantowym dla podmiotów, które będą chciały wspomóc uchodźców z Ukrainy. Na ten program – „Pomorskie dla Ukrainy” – będzie przeznaczona kwota 20 mln zł.

Wyzwania to, jego zdaniem, możliwość wzmocnienia NGO-sów poprzez m.in. współpracę gospodarczą, np. umożliwienie im startowania w przetargach czy zamówieniach publicznych, tak aby mogły być jeszcze bardziej samodzielne i urynkowione. Dziś, jego zdaniem, stowarzyszenia i organizacje są trochę takimi „klientami” pod klamkami u drzwi zmieniających się władz.

Prelekcje, warsztaty, wymiana doświadczeń, a do tego sporo dyskusji w kuluarach – przez trzy dni Bolszewo było mekką przedstawicieli organizacji pozarządowych, samorządów oraz biznesu, którzy spotkali się na Pomorskim Forum Inicjatyw Pozarządowych

Przedstawiciele organizacji pozarządowych ciekawi byli m.in., czy i jakie pieniądze trafią do nich z nowego rozdania Funduszy Europejskich. O tym, m.in., mówił w piątek, 21 października Marcin Fuchs, dyrektor Departamentu Europejskiego Funduszu Społecznego z Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku. Natomiast o nowym rozdaniu jako nowym etapie, tudzież zmianie paradygmatów, oraz o nowej współpracy organizacji pozarządowych z samorządami dyskutowali w czwartek, 20 października Agnieszka Kapała-Sokalska z zarządu województwa pomorskiego, Łukasz Samborski z Fundacji RC w Gdańsku, Jarosław Białk, starosta pucki oraz Jacek Thiel, wicestarosta wejherowski.

Pomorskie Forum Inicjatyw Pozarządowych było też idealną okazją do wręczenia kolejnych nagród „Bursztynowego Katamarana”. Nagrody odebrali Wojciech Zemła oraz Anna Horak, w imieniu miasta Sopotu, oraz Zdzisława Hołubowska, w imieniu Stowarzyszenia Sabat Szefowych z Człuchowa

„Bursztynowy Katamaran” dla Sopotu i Sabatu Szefowych

Pomorskie Forum Inicjatyw Pozarządowych było też idealną okazją do wręczenia kolejnych nagród „Bursztynowego Katamarana”. Wyjątkowe statuetki przyznano w dwóch kategoriach:

  • Samorządu Terytorialnego – zdaniem komisji, najlepiej współpracującego z NGO,
  • oraz Organizacji Pozarządowej – za najlepszą partnerską współpracę w tym roku.

PRZECZYTAJ TEŻ: O rozwoju NGO-sów w Olivii Centre

Komisja w składzie: Katarzyna Dudzic z Pomorskiej Rady Działalności Pożytku Publicznego, Anita Radtke z Pomorskiej Rady Organizacji Pozarządowych i Piotr Stec z Pomorskiej Sieci Centrów Organizacji Pozarządowych, zdecydowali, iż tym razem najlepiej z organizacjami pozarządowymi współpracowali w Sopocie. Nagrodę odebrali sekretarz miasta Wojciech Zemła oraz przewodnicząca Sopockiej Rady Organizacji Pozarządowych Anna Horak, którzy przyznali, że starają się odpowiadać na duże zapotrzebowanie oraz obywatelską postawę mieszkańców Sopotu, w którym zarejestrowanych jest około 380 organizacji pozarządowych, a aktywnych jest około 100-120, co, na liczące 33-34 tysiące mieszkańców miasto, to wynik bardzo dobry.

Drugą nagrodę, dla wyróżniającej się organizacji pozarządowej, odebrała, w imieniu Stowarzyszenia Sabat Szefowych z Człuchowa, Zdzisława Hołubowska, jedna z członkiń tego stowarzyszenia.

– To stowarzyszenie za swoją ponad 25-letnią działalność, m.in. charytatywną i wspierającą, jak nikt zasłużyło na to, aby ten wyjątkowy katamaran do niego dotarł – przyznała Zdzisława Hołubowska.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama