Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe opublikowała informację o zakończeniu prac na linii łączącej województwa pomorskie i kujawsko-pomorskie. Chodziło o modernizację odcinka Gardeja – Grudziądz, ostatniego na linii nr 207 nie poddanego takiemu unowocześnieniu. Na trasie łącznej długości 16 km wymieniono podkłady, szyny z klasycznych na bezstykowe (zniknie charakterystyczny stukot kół pociągu), wymieniono podsypkę z tłucznia. Torowisko zostało wyregulowane, co poprawiło także bezpieczeństwo jazdy. Wiele prac wykonano też na przystankach kolejowych Grudziądz Owczarki oraz Rogóźno Pomorskie, gdzie wymieniona została nawierzchnia peronów. Na pięciu przejazdach kolejowo-drogowych pojawiły się nowe jezdnie.
To wszystko pozwala na podróżowanie pociągów pasażerskich na całej trasie od Malborka do Grudziądza, przez Sztum, Kwidzyn, Gardeję z prędkością do 120 km/h. Do takiej prędkości jak najbardziej dostosowane są szynobusy kursujące na tej linii, podobnie jak lokomotywy prowadzące pociągi TLK. Przed podjęciem modernizacji tej linii na niektórych odcinkach stan torowiska był tak zły, że prędkość pociągów trzeba było ograniczać do 30 km/h. Ukończenie remontu pozwoliło więc na skrócenie czasu podróży.
Wszystkie prace między Gardeją a Grudziądzem kosztowały 28,7 mln zł netto ze środków budżetowych PKP PLK. Spółka donosi, że po zakończeniu robót, cała linia zapewnia odpowiedni komfort obsługi podróżnych, zwłaszcza że to istotna w ruchu regionalnym trasa, łącząca woj. kujawsko-pomorskie z pomorskim. Niestety przypomnieć trzeba, że modernizacja tej linii nazwana została przez mieszkańców Powiśla „niekończącą się opowieścią” z powodu kilkuletniego opóźnienia w jej realizacji. Na długie miesiące na rozkopanych torach zapadała cisza, z placu budowy schodzili wykonawcy, remont był przykładem fatalnej organizacji. W rezultacie całymi latami od Malborka do Grudziądza kursowała zastępcza komunikacja autobusowa. Cieszyli się z tego jedynie podróżni w zachodniej części województwa pomorskiego – nowoczesne szynobusy zakupione z udziałem funduszy szwajcarskich na linię powiślańską przekierowano na Kociewie i Kaszuby.
Niemniej po długiej przerwie można dojechać bezpośrednio z Malborka do Grudziądza i dalej do Torunia (kilkanaście lat temu takie przejazdy zapewniała spółka Arriva), co pozwala na lepsze skomunikowanie w dalszych kierunkach. Linia nr 207 jest alternatywnym połączeniem w razie trudności technicznych na innych liniach w kierunku północ-południe, ma więc duże znaczenie dla systemu kolejowego na Pomorzu. Niestety pozostała linią jednotorową, w niewielkim stopniu wykorzystywaną dla ruchu towarowego.
Napisz komentarz
Komentarze