Zawsze Kultura

W Gdańsku, Sopocie i Gdyni wiele się dzieje, ale coraz częściej mamy ochotę wyjechać z Trójmiasta na weekend. A w mniejszych miejscowościach Pomorza też kwitnie życie kulturalne. Pod hasłem „Rusz się z Trójmiasta!” proponujemy wybrane wydarzenia odbywające się poza Trójmiastem.

Dlaczego dopiero teraz!? To pytanie zapewne zadaje sobie w tej chwili wiele osób. Ale lepiej późno niż wcale. Linkin Park – jeden z największych zespołów rockowych XXI wieku – został pierwszym headlinerem Open'er Festival 2025.

Swoją premierę już miały. Ale są jak wino. Nie starzeją się. I jak trzeba potrafią zmrozić krew albo podnieść temperaturę w jesienny wieczór. Oto pięć seriali kryminalnych z akcją osadzoną na Pomorzu. Warto je sobie przypomnieć, zwłaszcza, że niektóre z nich już wkrótce doczekają się kolejnych sezonów.

Historia wolności opowiedziana muzyką, tak organizatorzy reklamowali Koncert Nadzwyczajny z okazji 35-lecia Okrągłego Stołu i pierwszych wolnych wyborów, jaki odbył się we wtorek 12 listopada w sali Polskiej Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku.

To dobra wiadomość dla fanów serii „Kolory zła” – trójmiejskiej królowej kryminału. Małgorzata Oliwia Sobczak poinformowała na swoim profilu facebookowym, że właśnie skończyła pisać piątą książkę z tej serii i wysłała ją do wydawcy. Wkrótce piąty kolor zła powinien pojawić się na rynku

Generał brygady Stanisław Taczak, dowódca powstania wielkopolskiego zmarł w 1960 roku w Malborku. Pochowany został na jednym z tamtejszych cmentarzy, w roku 1988 jego szczątki ekshumowano i przeniesiono do nekropolii Zasłużonych Wielkopolan w Poznaniu. Staraniem Muzeum Miasta Malborka przygotowano ciekawą wystawę poświęconą generałowi Taczakowi, która będzie dostępna do zwiedzania od 22 listopada.

Półwysep Helski to popularne miejsce filmowe i serialowe, z dreszczykiem i tajemnicami, ale też z pięknymi widokami. Niedawno gościła tu ekipa „Zatoki szpiegów” 2, dużo wcześniej kręcono tu zdjęcia do serialu kryminalnego „Zbrodnia”. A teraz na Półwyspie Helskim rządzi rodzina Mrozów.

"Na św. Marcina najlepsza pomorska gęsina", czyli wielkie świętowanie w Swołowie zakończyło się w poniedziałek. Blisko 90 wystawców zaprezentowało gęsinę w różnych odsłonach

Inside Seaside Festival za nami. Druga edycja była większa, niezwykle różnorodna muzycznie, a organizatorzy postarali się, aby była także bardziej wygodna dla uczestników. Impreza ma gigantyczny potencjał i na pewno będzie się rozwijać.

Obecnych jest tu blisko 90 wystawców, a wśród nich m.in.: koła gospodyń wiejskich, przetwórcy, rolnicy, lokalni hodowcy, restauratorzy i szefowie kuchni, którzy prezentują swoje umiejętności. W Swołowie trwa impreza „Na św. Marcina najlepsza pomorska gęsina”.

Impreza „Na św. Marcina najlepsza pomorska gęsina” jest organizowana w Swołowie koło Słupska od 2008 roku i stała się już rozpoznawalnym wydarzeniem, nie tylko na Pomorzu.

Pierwszy dzień festiwalu Inside Seaside za nami. Należał do jednego zespołu – Idles. Brytyjscy post-punkowcy wyszli na scenę, roznieśli ją w pył, wykrzyczeli: „fuck the king”, i nie pozostawili złudzeń, że to oni byli największą gwiazdą pierwszego dnia. Organizacyjnie natomiast trzeba przyznać, że poczyniono duży krok naprzód. Jednym zgrzytem była strefa gastronomiczna.