Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Miał dość ukrywania. Sam zgłosił się na policję

Wiedział, że jest poszukiwany i ma do odbycia karę więzienia, ale miał już dość ukrywania się w Niemczech. Wrócił więc do Polski i sam zgłosił do policjantów z Sopotu. 48-latek, za którym rozesłano aż trzy listy gończe trafił za kraty, gdzie spędzi ponad 3 lata.
Poszukiwany 48-latek sam przyjechał na policję
Poszukiwany 48-latek sam przyjechał na policję

Autor: KMP Sopot

Do nietypowej sytuacji doszło w piątek, 11 sierpnia, gdy przebywający od około 10 lat w Niemczech 48-letni mężczyzna, za którym Sąd Rejonowy w Sopocie rozesłał 3 listy gończe, sam zgłosił się do sopockiej komendy policji. Jak relacjonują funkcjonariusze, wobec skazywanego wcześniej za kradzieże zbiega były prowadzone czynności operacyjne i ustalono, że ostatnią dekadę spędził on mieszkając i pracując za zachodnią granicą. Łączny okres kary do odsiedzenia w wiezieniu wynosił 3 lata, 3 miesiące i 25 dni, gdy 28-latek ujawnił się przed policjantami tłumacząc, że „ma dość ukrywania się” i „chce normalnie żyć”.

- Po sporządzeniu dokumentacji kryminalni doprowadzili zatrzymanego 48-latka do aresztu śledczego celem odbycia zasądzonych kar – zaznacza podkom. Lucyna Rekowska, oficer prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Sopocie.

CZYTAJ TEŻ: O krok o tragedii w Zatoce Gdańskiej! Spadł ze skutera wodnego. Nie miał siły dopłynąć

I dodaje: - Każdego dnia sopoccy policjanci ustalają miejsca zamieszkania lub pobytu osób, które zgodnie z decyzjami organów ścigania powinny odbywać kary więzienia lub które po popełnieniu przestępstwa ukrywały się przed nimi. Opisana sytuacja to dowód na to, że ukrywanie się przed organami ścigania, często z dala od domu, rodziny i znajomych, nie jest najlepszym rozwiązaniem. Świadomość ciążącego wyroku oraz perspektywa nieuniknionego więzienia skutecznie komplikuje zarówno życie zawodowe, jak i prywatne. W takim wypadku dobrowolne oddanie się w ręce mundurowych i odbycie zasądzonej kary jest szansą na to, by po jej zakończeniu rozpocząć normalne życie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama