Wszyscy żużlowi kibice Wybrzeża zapewne wiedzą, że w nowym sezonie w barwach gdańskiego klubu nie będzie występował Krystian Pieszczek, który odszedł do ROW Rybnik. Nawet biorąc pod uwagę średni sezon 2021 w wykonaniu Krystiana Pieszczka w I-ligowym Wybrzeżu, to może być osłabienie drużyny. Menedżer teamu z ul. Zawodników Eryk Jóźwiak nie zapadł jednak w zimowy sen i w listopadzie ogłosił pierwsze efekty swojej pracy na rynku transferowym.
Od nowego sezonu w barwach Wybrzeża wystartuje co najmniej trzech nowych żużlowców. Kibice zobaczą w akcji Adriana Gałę, Wiktora Trofimowa i Kamila Marcińca.
Adrian Gała
To polski zawodnik, który na żużlowych torach zdobył już spore doświadczenie. Jest wychowankiem Startu Gniezno, w barwach którego najczęściej dotąd występował, ale też ścigał się w rozgrywkach ekstraligi, jadąc dla Sparty Wrocław. W Wybrzeżu będzie seniorem, bo ma w tej chwili 26 lat. Jego ostatnim klubem była I-ligowa Polonia Bydgoszcz, w barwach której doznał w ubiegłym sezonie kontuzji kręgosłupa. Teraz jest już wszystko dobrze i zdrowie Adriana Gały pozwala na to, by w Wybrzeżu przygotowywał się do nowego sezonu.
Wiktor Trofimow
Drugim nabytkiem Eryka Jóźwiaka i gdańskiego klubu jest Ukrainiec Wiktor Trofimow. Od 2017 roku posiada on jednak polskie obywatelstwo. 22-letni żużlowiec kontynuuje rodzinne tradycje, bo na żużlu jeździli także jego dziadek i ojciec. Ostatni sezon Trofimow spędził w Rybniku. Ma ekstraligowe doświadczenie wyniesione z jazdy w Motorze Lublin.
Kamil Marciniec
Trzeci listopadowy nabytek Wybrzeża to junior Kamil Marciniec. W ubiegłym sezonie startował na ekstraligowych torach w barwach toruńskiego Apatora. Był też wypożyczony na fazę play-off do I-ligowej drużyny Wilki Krosno, z którymi Wybrzeże przegrało walkę właśnie o finał play-off.
Zdunek Wybrzeże Gdańsk. Kto przedłużył kontrakt, a kto odszedł z klubu?
Kontrakty na sezon 2022 z Wybrzeżem przedłużyli już: Jakub Jamróg, Wiktor Kułakow, Piotr Gryszpiński i Rasmus Jensen.
Z klubu odeszli: Krystian Pieszczek, Michał Gruchalski, Alan Szczotka, Aleksandr Kajbuszew i Lukas Fienhage.
Napisz komentarz
Komentarze