Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Kłopoty Spółdzielni Inwalidów z Czerska. Czy dojdzie do sprzedaży gminie budynku?

W Czersku mimo wakacji zwołano sesję, by radni przegłosowali uchwałę i dali tym samym zielone światło burmistrzowi do zaciągnięcia kredytu na zakup budynku od Spółdzielni Inwalidów „Równość”, która potrzebuje pieniędzy na spłatę zaległości, odzyskanie środków z PFRON i dalszą działalność. Jednak jeszcze nie wiadomo, czy do transakcji sprzedaży i kupna budynku, gdzie mieszczą się ośrodki dla osób z niepełnosprawnościami, w ogóle dojdzie.
Kłopoty Spółdzielni Inwalidów z Czerska. Czy dojdzie do sprzedaży gminie budynku?
Budynek, w którym mieści się Środowiskowy Dom Samopomocy w Czersku

Autor: fot. strona internetowa ŚDS Czersk

Od kilku miesięcy czerska Spółdzielnia Inwalidów „Równość", która od 65 lat produkuje m.in. buty i zatrudniała nawet ok. 140 osób z niepełnosprawnościami, przeżywa kryzys. Spowodowane jest to odejściem jednego z zagranicznych kontrahentów. Aktualnie zakład jest w procesie restrukturyzacji.

Aby wyjść na prostą spółdzielnia chciała sprzedać gminie Czersk jeden ze swoich z budynków, o powierzchni 570 metrów kwadratowych, w którym od ponad 20 lat funkcjonują Środowiskowy Dom Samopomocy oraz Warsztat Terapii Zajęciowej. Aktualnie gmina Czersk płaci Spółdzielni Inwalidów "Równość" czynsz za użytkowanie obiektu pod ŚDS (WTZ prowadzi stowarzyszenie) w kwocie ok. 7 tys. zł miesięcznie, a dodatkowo 3,5 tys. zł ryczałtowo za koszty ogrzewania (od września do końca kwietnia).

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Chcą ratować spółdzielnię Równość z Czerska. Bili rekord w tańcu w kapciach

Powstały dwie wyceny. Na podstawie jednej z nich gmina chce kupić budynek za 1,5 mln zł, a spółdzielnia - na podstawie drugiej wyceny, chciałaby uzyskać za niego 1,9 mln zł. I trwa sytuacja patowa. Teoretycznie chodzi się o 400 tys. zł, a z nieoficjalnych rozmów wynika, że być może tylko o 100 tys. zł (spółdzielnia podobno, jak twierdzi jej prezes, gotowa byłaby przyjąć ofertę 1,6 mln zł).

Po kilku tygodniach rozmów i negocjacji obie strony nadal nie doszły jednak do pełnego porozumienia co do ostatecznej kwoty transakcji. W Czersku zwołano już nawet posiedzenie Rady, aby „znaleźć” 1,5 mln zł na zakup. A w tym przypadku „znaleźć” oznacza zaciągnąć kredyt.

- Wycena powinna być punktem wyjścia do rozmów i negocjacji, a nie być taką ostateczną kwotą. Ja zaproponowałem więc panu prezesowi i przedstawicielom Spółdzielni Inwalidów graniczną dla nas kwotę 1,5 mln zł, która moim zdaniem jest uczciwa – przyznaje burmistrz Czerska Przemysław Biesek-Talewski, dodając, że dla gminy ta „operacja” i tak wiązałaby się z dodatkowymi kosztami.

Spółdzielnia Inwalidów "Równość" z Czerska w procesie restrukturyzacji

- Żeby sfinalizować tę transakcję, musimy wziąć kredyt w wysokości 1,5 mln zł, a to w dzisiejszych czasach kosztuje. Według naszych wyliczeń, według aktualnych stawek koszt kredytu to dodatkowe 0,5 mln zł. Do tego konieczne będzie odłączenie budynku od kotłowni węglowej spółdzielni i zbudowanie własnego źródła ogrzewania oraz dla obniżenia kosztów ciepła wykonanie termomodernizacji, co wiąże się z kolejnym wydatkiem kilkuset tysięcy złotych – podkreśla Biesek-Talewski.

Prezes Spółdzielni Inwalidów „Równość” Maciej Duch przyznaje, iż sam nie wie, czy ten budynek zostanie teraz gminie sprzedany. 16 sierpnia odbędzie się bowiem Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Członków Spółdzielni Inwalidów, które ma zdecydować o chęci lub nie sprzedaży budynku gminie. Inną kwestią jest zgoda na transakcję nadzorcy sądowego, gdyż w zakładzie trwa postępowanie restrukturyzacyjne.

Żeby sfinalizować tę transakcję musimy wziąć kredyt w wysokości 1,5 mln zł, a to w dzisiejszych czasach kosztuje. Według naszych wyliczeń, według aktualnych stawek, koszt kredytu to dodatkowe 0,5 mln zł.

Przemysław Biesek-Talewski / burmistrz Czerska

- Na ten moment nie ma ostatecznej decyzji, czy ten obiekt zostanie gminie sprzedany – przyznaje prezes Maciej Duch i jednocześnie potwierdza, że sytuacja ekonomiczna zakładu nadal jest trudna, a bierze się ona m.in. z zaległości, które powstały w poprzednich miesiącach – od marca do maja. Przez te zaległości „Równość” nie otrzymuje też środków z PFRON, a to ok. 180 tys. zł miesięcznie. I kula się toczy.

Radni z Czerska mają żal

Gmina cały czas proponuje 1,5 mln zł za budynek, a Spółdzielnia Inwalidów liczy na 1,9 mln zł. I, co ciekawe, za tyle Spółdzielnia, a dokładnie jej doradca restrukturyzacyjny, wystawiła tę nieruchomość na sprzedaż na... olx, bo jak tłumaczy prezes Duch, spółdzielcy chcieliby uzyskać za tę transakcję jak największą kwotę. Prezes nie ukrywa też, że ma w sumie nawet i cztery propozycje sprzedaży tego budynku. Ten ruch nie spodobał się niektórym radnym z Czerska.

Na ten moment nie ma ostatecznej decyzji, czy ten obiekt zostanie gminie sprzedany

Maciej Duch / prezes Spółdzielni Inwalidów "Równość" z Czerska

- Mam żal do prezesa i spółdzielni za to ogłoszenie na olx. Proponujecie nam kupno budynku, rozmawiacie z nami, a za plecami wystawiacie ogłoszenie o sprzedaży. To nie fair – uważa przewodniczący Rady Miejskiej Czersk Krzysztof Przytarski.

Ostatecznie radni przegłosowali uchwałę, dając burmistrzowi możliwość zaciągnięcia kredytu w wysokości 1,5 mln zł. Czy jednak tak się stanie i czy budynek ostatecznie trafi do gminy,
na razie chyba nie wie nikt.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama