Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Urlop nad morzem? Przyjadą z całej Polski, ale będą oszczędzać

Pomorskie szykuje się na najazd turystów. Mimo mizernych nastrojów konsumenckich spowodowanych inflacją, hotelarze i właściciele prywatnych kwater nie będą narzekać na brak klientów. Przyjezdni będą oszczędzać na gastronomii czy dodatkowych atrakcjach, ale z urlopów nie zrezygnują, co widać po dotychczasowym obłożeniu. Pozytywne jest również to, że do naszego regionu powoli powracają turyści zagraniczni.
Urlop nad morzem? Przyjadą z całej Polski, ale będą oszczędzać

Autor: Olek Knitter | Zawsze Pomorze

Drożyzna nie zniechęca do wyjazdów

Badania Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że znaleźliśmy się w głębokiej recesji konsumenckiej, ze spadkiem sprzedaży detalicznej w kwietniu o 7,3 proc. w stosunku rok do roku. Tymczasem wakacyjne zainteresowanie naszym regionem może być wyższe niż w ub. roku czy dwa lata temu, gdy Polacy rzucili się do wyjazdów po pandemicznej przerwie - wskazują osoby zajmujące się turystyka w regionie. Z badania Holiday Barometer 2023 wynika, że pomimo trudnej sytuacji ekonomicznej oraz znaczącego wzrostu cen, ok. 75 proc. Polaków ma już zaplanowane wakacje i średnio zamierza wydać na nie ponad 5 tys. zł. Do tego ponad połowa Polaków przyznaje, że ich budżet na letni wyjazd jest większy niż rok temu (52 proc.). Jak to wyjaśnić?

-  Z badań wynika, że wypoczynek jest tą rzeczą, z której w przypadku gorszej sytuacji finansowej, rezygnujemy w ostateczności. Nie kupujemy nowego mebla czy innej rzeczy do domu, natomiast wyjeżdżamy z rodziną na urlop, chociażby na kilka dni. Poza tym, na sytuację w branży turystycznej wciąż rezonuje jej zblokowanie w czasie pandemicznym – tłumaczy Łukasz Magrian, dyrektor zarządzający Pomorską Regionalną Organizacją Turystyczną. Dodaje, że już majówka oraz długi weekend czerwcowy pokazały spore zainteresowanie ofertą przygotowaną przez hotelarzy oraz wynajmujących kwatery na Pomorzu. Do tego, z danych Travelist.pl wynika, że w tym roku, rekordowe 50 proc. wypoczywających w Polsce wybierze pobyt nad morzem.

- Na pewno pobyty nie są tak długie jak bywało wcześniej. Najczęściej też rezerwowane są w ostatniej chwili, ponieważ czekamy na rozwój wydarzeń, także tych pogodowych. Co ciekawe, ostatnie tygodnie pokazują spore zainteresowanie ofertami kompleksowymi, a więc z basenem, animacją, dostosowanymi do potrzeb bardziej wymagających turystów, a co za tym idzie, znacznie droższymi. Widać wyraźnie, że klasa wyższa nie zamierza rezygnować z wypoczynku. Na pewno jest mniejsze zainteresowanie ofertami typowo pobytowymi, wyłącznie z miejscami noclegowymi – dodaje Łukasz Magrian.

Urlop nad morzem. Ile za hotel?

Ceny noclegów w naszym regionie mają wzrosnąć o ok. 15 proc. w stosunku rok do roku. To oznacza, że nie będzie tanio, biorąc pod uwagę ich skok sprzed dwóch sezonów.

- Ale i tak będą sporo niższe od tych w Zakopanem, gdzie już w połowie czerwca za „dwójkę” trzeba zapłacić 400 zł. Bardzo dobry nocleg w tej cenie znajdziemy na Kaszubach bez większego problemu. Natomiast w lipcu ub. roku, w lepszych kwaterach, życzono sobie nawet 500-700 zł/dobę. Oczywiście wszystko zależy od kategorii oraz standardu miejsca, a także okresu wynajmu, ale raczej tanio nie będzie – mówi Wojciech Okroj, prezes Stowarzyszenia Turystyczne Kaszuby. - Z rozmów z właścicielami obiektów noclegowych wynika, że w okresie wakacyjnym ich obiekty są obłożone. Tuż po Covidzie, w odróżnieniu od pól biwakowych oraz namiotowych hotele oraz pensjonaty miały spore problemy z przyciągnięciem zadowalającej liczby klientów. W ub. roku było już lepiej. W tym, tendencja zwyżkowa powinna zostać utrzymana. Na pewno przed pandemią było więcej pobytów tygodniowych czy dwutygodniowych, teraz z racji ekonomicznych, są one skrócone do pięciu dni – potwierdza obserwacje dyrektora PROT, Wojciech Okroj.

Na pewno pobyty nie są tak długie jak bywało wcześniej. Najczęściej też rezerwowane są w ostatniej chwili, ponieważ czekamy na rozwój wydarzeń, także tych pogodowych. Co ciekawe, ostatnie tygodnie pokazują spore zainteresowanie ofertami kompleksowymi, a więc z basenem, animacją, dostosowanymi do potrzeb bardziej wymagających turystów, a co za tym idzie, znacznie droższymi

Łukasz Magrian / Pomorska Regionalna Organizacja Turystyczna

W tym sezonie Sopot świętuje 200-lecie

W Sopocie przygotowania do wakacji idą pełną parą. Kurort świętuje 200-lecie istnienia, dlatego samorząd szykuje dla turystów oraz mieszkańców wiele wydarzeń kulturalnych i imprez, mających uświetnić jubileusz, między innymi regaty, Tyczkę na Molo, wyścigi pływackie, spacery historyczne, wystawy oraz koncerty.

- Za nami Dni Kurortu, czyli 3 dni, będące kulminacją tegorocznego jubileuszu i zakończone wspaniałą paradą z udziałem władz miasta, przedstawicieli szkół, organizacji pozarządowych, chórów i instytucji miejskich. Natomiast za kilka dni gotowy będzie także Nadmorski Szlak Kuracyjny, który rozpoczyna się przed Zakładem Balneologicznym. Już dziś odpocząć można przy tężniach solankowych w Muzeum Sopotu oraz na sopockich Błoniach. Na szlaku trafić można również do ogrodu sensorycznego, a także skorzystać z urządzeń rekreacyjnych – mówi Izabela Heidrich, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Sopocie. - Ubiegły rok był dla turystyki w Sopocie lepszy niż porównywalny sezon przed pandemią covid-19. W tym roku również prognozujemy, że turystów i gości nie zabraknie. Do tej pory nie było powodów do narzekań, chociaż w dalszym ciągu rezerwacje dokonywane są najczęściej w ostatniej chwili. W długie weekendy obiekty noclegowe były w pełni obłożone. Przy dobrej pogodzie ten trend utrzyma się z pewnością również w wakacyjnym sezonie. Mamy nadzieję przede wszystkim na słoneczne lato. Gdyby jednak słońca zabrakło, oferta wydarzeń jest tak bogata, że z całą pewnością każdy znajdzie coś dla siebie.

Atrakcji nie zabraknie też w Kartuzach obchodzących w tym roku 100. rocznicę przyznania prawa miejskich.

- Punktem kulminacyjnym tegorocznych obchodów będzie Światowy Zjazd Kaszubów oraz Jarmark Kaszubski, które odbędą się 8 i 9 lipca. Oczywiście liczymy na przyjazd miłośników Kasz ub z całej Polski - mówi Dariusz Las, Kierownik Wydziału Promocji i Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi Urzędu Miejskiego w Kartuzach. - Kalendarz imprez jest bardzo bogaty. Przygotowujemy letnie spacery po Kartuzach z przewodnikiem PTTK, natomiast lipcowe weekendy zajęte będą przez liczne imprezy, w tym kulturalne. Organizujemy cykl koncertów „Muzyka Świata”, który będzie odbywać się w niedzielę na rynku oraz Kartuski Festiwal Muzyki Organowej.

XXIII Światowy Zjazd Kaszubów w Brusach

Z kolei w Krynicy Morskiej najważniejszym wydarzeniem tego lata będzie otwarcie nowego budynku w przebudowanej marinie. Obiekt będzie łączyć kilka funkcji - siedzibę bosmanatu, centrum konferencyjno - szkoleniowego, zaplecza sanitarnego oraz miejsca do przechowywania jachtów i sprzętu wodnego. Ale to nie wszystko. Powiększy się też rodzinka dzików stojąca przy informacji turystycznej, która stała się w mieście sporą atrakcją.

- Będzie to dzik Ratownik, który stanie na Bulwarze Słonecznym przy zejściu 27 na plażę, dzik Bosman, który pojawi się w Porcie Jachtowym, dzik Rowerzysta - przy ścieżce rowerowej przy wejściu 25 na plażę oraz dzik Policjant - przy rondzie obok Hotelu Continental - mówi Agnieszka Kaczmar, z referatu ds. promocji, turystyki i sportu Urzędu Miasta w Krynicy Morskiej. - Oprócz tego czeka nas wiele imprez, których można szukać w kalendarzu wydarzeń oficjalnego serwisu internetowego urzędu.

Turyści zza granicy powoli wracają do Polski

Gestorzy bazy noclegowej liczą na powrót turystów zagranicznych. Ich odpływ wywołała pandemia, jednak do przyjazdu jeszcze w większym zniechęciła wojna. Udział turystów z innych krajów powoli się zwiększa, co widać m.in. po wynikach notowanych przez port lotniczy. W tym roku, w Gdańsku może powrócić do poziomu 30 proc. Pomóc mają w tym specjalne kampanie, jak ta skierowana do naszych południowych sąsiadów.

- Mamy w pełni otwartą autostradę A1, co sprawia, że goście z Czech są w stanie do nas dotrzeć w ciągu 5-6 godz. Po drugie, od wiosny realizowane są bezpośrednie połączenia lotnicze z Pragą. Po trzecie, w miesiącach wakacyjnych, do miejscowości nadmorskich dojeżdża pociąg spod granicy polsko-czeskiej. Widzimy potencjał w tym rynku, dlatego staramy się dotrzeć do niego z naszą ofertą. Kampanię przeprowadzamy w kooperacji z Polską Organizacją Turystyczną, która w tym roku otworzyła w Pradze ośrodek zajmujący się promocją naszego kraju - mówi dyrektor Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama