Służby sanitarne nie podają nazwy restauracji, w której mogło dojść do zatrucia salmonellą. Wiadomo jedynie, że wszystkie osoby, które trafiły do szpitali z objawami zatrucia, odwiedziły lokal w środę, 7 czerwca.
– W dniu 8 czerwca. do trzech szpitali w Gdańsku z objawami nieżytu żołądkowo-jelitowego trafiło 14 osób, które dzień wcześniej spożywały posiłek w restauracji w Gdańsku – poinformował Zbigniew Zawadzki, rzecznik gdańskiej WSSE. – U dwóch osób na podstawie wyniku badania PCR stwierdzono salmonellozę, pacjenci nie wymagali dalszej hospitalizacji. Osoby, które trafiły do dwóch innych szpitali są w trakcie tradycyjnej diagnostyki mikrobiologicznej, decyzja dotycząca konieczności ich ewentualnej dalszej hospitalizacji ze względów klinicznych ma zostać podjęta w dniu dzisiejszym.
Większość osób z objawami salmonellozy zgłosiła się na SOR-y w szpitalach na gdańskiej Zaspie i przy ul. Nowe Ogrody. Katarzyna Brożek, rzeczniczka spółki Copernicus potwierdziła, że pomocy potrzebowało kilkanaście osób z bólem brzucha, ostrą biegunką i osłabieniem. – W chwili obecnej obecnej wszyscy pacjenci są pod obserwacją personelu medycznego w wyodrębnionej dla nich strefie. Powiadomiliśmy również Stację Sanitarno-Epidemiologiczną – informuje rzecznik w przekazanym redakcji komunikacie.
Do zakażenia salmonellą najczęściej dochodzi po spożyciu skażonych bakteriami jajek, niedogotowanego mięsa drobiowego, a także ciast ze śmietaną, nabiału lub niedomytych warzyw.
W sprawie sobotniego zatrucia Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Gdańsku prowadzi dochodzenie epidemiologiczne.
Napisz komentarz
Komentarze