Protestują aktywiści i samorządowcy. A grupa 5338 mieszkańców Trójmiasta wystosowała nawet apel do wojewody o zaprzestanie blokowania ochrony przyrody. Na razie bezskutecznie.
Zaniepokojeni Czytelnicy wciąż sygnalizują nam, że drzewa są wycinane w wielu miejscach na Pomorzu, ostatnio w gminie Choczewo, w okolicach latarni morskiej Stilo. Tymczasem, jak ustalili nasi reporterzy, w tym roku wyciętych zostanie 5,3 tys. hektarów lasów, z 294 tys. hektarów powierzchni leśnej, zarządzanej przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Gdańsku. Znikną głównie stare, duże drzewa.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ruszamy z akcją „Zostawmy lasy”. Coraz więcej wycinek na Pomorzu!
Trzeba zrobić wszystko, by część z nich ocalić. Ale też wzmocnić kontrolę obywatelską nad tym procesem, wywrzeć presję na decydentach, by mądrze i rozsądnie tworzyli Plany Urządzania Lasu, uwzględniając uwagi mieszkańców. Dlatego rozpoczynamy akcję społeczną „Zostawmy lasy” z myślą na następnych pokoleniach. Bo zanim w miejscu wyciętych drzew wyrosną nowe, upłynie kilkadziesiąt lat. Naszą akcją chcemy zwrócić uwagę zarządzających lasami na ten ważki problem, uświadomić mieszkańców, jak ogromne znaczenie ma ochrona starych, cennych lasów i zachęcić ich, by monitorowali masowe wycinki, przysyłali nam zdjęcia, wskazywali lokalizacje. Każdy sygnał będziemy nagłaśniać. Społeczna ochrona lasów i kontrola tego, co się w nich dzieje, może uratować całe fragmenty wartościowych lasów.
Trzeba zrobić wszystko, by część z nich ocalić. Ale też wzmocnić kontrolę obywatelską nad tym procesem, wywrzeć presję na decydentach, by mądrze i rozsądnie tworzyli Plany Urządzania Lasu, uwzględniając uwagi mieszkańców. Dlatego rozpoczynamy akcję społeczną „Zostawmy lasy” z myślą na następnych pokoleniach
Mariusz Szmidka / redaktor naczelny
Mam nadzieję, że wpłyniemy na lepsze traktowanie przyrody i pozyskiwanie drewna. Bo przecież – jak podkreślają eksperci - lasy oczyszczają powietrze, regulują klimat, zapobiegają powodziom, a także chronią glebę przed erozją. Dzięki nim mamy dostęp do drewna, wody pitnej, grzybów, owoców leśnych, dziczyzny, miodu, a nawet ziół. Nie do przecenienia jest także korzystny wpływ lasu na nasze zdrowie psychiczne.
Rozmowa z zastępcą dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, Pawłem Januschewskim
Owszem, korzystamy z drewna i oczywistym jest, że trzeba go pozyskiwać, ale przecież można to robić na mniejszą skalę i w selektywny sposób. Wielu wrażliwych leśników doskonale to rozumie, ale nie ma wpływu na decyzje zarządzających pomorskimi lasami. Mam nadzieję, że wspólnie skłonimy ich do refleksji i ochronimy duże wartościowe obszary lasów. Bądźmy mądrzy przed szkodą.
Napisz komentarz
Komentarze