Zawiadomienie związane jest z piątkowymi wydarzeniami podczas sejmowej komisji, kiedy to doszło do karygodnego złamania Regulaminu Sejmu podczas prac nad Lex TVN. Posiedzenie zostało zwołane kilkanaście minut przed jego rozpoczęciem, a zgodnie z Regulaminem powinno być zwołane z co najmniej 3-dniowym wyprzedzeniem. Przekroczenie uprawnień, o którym mowa w zawiadomieniu jest przestępstwem zagrożonym karą do 3 lat więzienia – informuje w mediach społecznościowych Piotr Adamowicz.
W niedzielę przeciw ustawie lexTVN protestowali również gdańszczanie. Wśród protestujących nie brakowało też polityków i samorządowców. Wszyscy wspólnie już nie prosili, a wręcz żądali od prezydenta Andrzeja Dudy, by ten stanął na wysokości zadania oraz zdobył się na odwagę i zawetował tę złą ustawę. - Niech pan się nie boi, niech pan nie będzie tchórzem i miękiszonem – apelowała m.in. Magdalena Adamowicz.
- Nie pozwolimy na zniszczenie wolnych mediów. Chcemy mieć dostęp do informacji. Nie godzimy się na monopol TVP. W grudniu totalitarna władza zawsze wymyślała coś przeciwko narodowi - mówił natomiast wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz, jedna z legend Solidarności.
A protest w Gdańsku stwierdzeniem, że „żadna partia nie odbierze nam wolności!”, podsumowała Ewa Topór-Nawarecka, przewodnicząca pomorskiego Komitetu Obrony Demokracji, który to zorganizował to wydarzenie.
Napisz komentarz
Komentarze