protest Gdańsk

Związane ręce, uda i pośladki spływające krwią, worki na głowach. Kilkanaście kobiet ucharakteryzowanych na ofiary zbrodniczej działalności armii Putina na Ukrainie, stanęło w środę (20.04.) przed konsulatem rosyjskim w niemym proteście przeciwko wojnie. Trójmiejskie aktywistki zwróciły uwagę na brutalizm z jakim na co dzień mierzą się Ukrainki.

Nie milkną echa piątkowego posiedzenia sejmowej komisji w sprawie lex TVN. W niedzielę w całej Polsce odbyły się protesty, a Koalicja Obywatelska złożyła zawiadomienie do prokuratury w sprawie przekroczenia uprawnień przez przewodniczącego oraz wiceprzewodniczących Komisji Kultury i Środków Przekazu.

- W tej chwili jesteśmy skoncentrowani na naszej ojczyźnie i tym co się tutaj dzieje. Ale nie możemy zapomnieć, że na naszej granicy, cały czas umierają ludzie. Tyle lat po wojnie, w lasach ciągle umierają ludzie – mówili uczestnicy antyrządowej demonstracji, zorganizowanej na Długim Targu w Gdańsku przez pomorski oddział Komitetu Obrony Demokracji. W czasie wydarzenia wybrzmiały hasła sprzeciwu wobec polityki PiS nie tylko w sprawie uchodźców, ale także pandemii oraz mediów.

Kilkadziesiąt osób wzięło wczoraj udział w zwołanym ad hoc proteście w obronie wolnych mediów pod biurem PiS na Targu Drzewnym w Gdańsku. Na dziś (18 grudnia) w Gdańsku przy fontannie Neptuna o godz. 14. zapowiedziana jest kolejna manifestacja, tym razem organizowana przez KOD - "Stan wyjątkowo bezprawny".