Miasteccy policjanci zostali zaalarmowani przez mieszkańców Piaszczyny, że w jednym z domów kilka dni temu właściciel wyjechał za granice, a wewnątrz znajduję się mały pies, który nieustanne piszczy. Zgłaszający wcześniej nie alarmowali służb, gdyż byli przekonani, że pod nieobecność właściciela ktoś będzie dbał o czworonoga. Okazało się, że psa nikt nie odwiedza, a poza brakiem jedzenia i picia przebywa on cały czas przy uchylonym oknie pomimo niskich temperatur.
Funkcjonariusze, którzy przyjechali pod budynek potwierdzili, że zwierzak przebywa w domu w tragicznych warunkach. Mieszkanie było zdewastowane, a pies był mocno wychudzony i trząsł się z zimna. Gdy tylko zauważył policjantów natychmiast szukał bezpośredniego kontaktu, okazując radość merdającym ogonem.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zastrzelił psa sąsiadów. Usłyszał zarzuty
Mundurowi niezwłocznie przez uchylone okno wydostali z wewnątrz psa i przewieźli go na komisariat, gdzie dostał wodę i został ogrzany. O sprawie poinformowane zostało miasteckie stowarzyszenie „Bezdomny Kundelek”, które zapewniło psu schronienie i opiekę weterynaryjną. Lekarz stwierdził, że pies jest skrajnie zaniedbany, a bez jedzenia i wody musiał przebywać od co najmniej 10 dni.
Wkrótce śledczy przedstawią zarzuty właścicielowi, który pozostawił psa bez opieki. Za znęcanie się nad zwierzęciem grozi kara do 3 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze