– Wniosek, jaki prokurator złożył w sprawie tymczasowego aresztowania sternika, nie został uwzględniony przez sąd, uznając, że wystarczającą formą zabezpieczenia będzie dozór policji – relacjonuje prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. – Oczywiście złożymy zażalenie od tego postanowienia – zaznacza.
Jak słyszymy, argumenty podniesione przez sąd, decydujący się na tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze wobec 19-latka, dotyczyły m.in. braku obawy matactwa, na które wskazywało oskarżenie. Innym powodem decyzji jest to, że wątpliwości sądu budzi także kwestia umyślności spowodowania katastrofy. Zdaniem śledczych, działanie sternika miało znamiona umyślności, a w takim przypadku górnym wymiarem kary, którą sąd może orzec wobec mężczyzny, może być 12 lat pozbawienia wolności.
O ZARZUCIE PROKURATURY PRZECZYTASZ W ARTYKULE: Tragiczny wypadek łodzi w Gdańsku. Są zarzuty dla 19-letniego sternika
Jeśli działanie 19-latka zostanie uznane za nieumyślne – wówczas najwyższą karą, na jaką może on zostać skazany, będzie 8 lat więzienia. Jak wskazuje prokuratura, tę karę wciąż określać należy jako „wysoką”, co pozostaje jedną z przesłanek, która powinna przemawiać za tymczasowym aresztowaniem.
Napisz komentarz
Komentarze