Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza

Miejski monitoring Gdańsku rejestruje średnio 5 incydentów dziennie

Kamery monitoringu znajdują się w coraz to nowych miejscach. Zdarza nam się na to narzekać, popularne jest twierdzenie o przysłowiowym "wielkim bracie", który kontroluje prawie każdą stronę naszego życia. Z drugiej strony zapisy kamer monitoringu bardzo się przydają, kiedy trzeba ustalić okoliczności jakiegoś zdarzenia - zwłaszcza przestępstwa czy wypadku drogowego. W Gdańsku zainstalowanych jest już 439 kamer monitoringu, średnio każda z nich w 2021 roku zarejestrowała ponad 5 incydentów. W innych miastach ta swoista "wydajność" kamer jest jeszcze większa.
(fot. Canva | Zdjęcie ilustracyjne) 

Dla porównania w Warszawie działają 682 kamery i każda z nich w 2021 roku zarejestrowała średnio 24,5 incydentu, w Łodzi znajduje się 770 kamer, każda odpowiednio zarejestrowała 10,2 incydentu. Bardzo dużo kamer zainstalowano w Poznaniu - 1026, średnia dla każdej z nich wynosi 16 incydentów dziennie.

Tymczasem dla Gdańska te statystyczne dane wyglądają - przypomnijmy, następująco: 439 kamer, w roku 2021 zarejestrowanych 2066 incydentów łącznie, co daje średnią 5,6 na każdą kamerę. Oczywiście to przeciętna, z pewnością niektóre urządzenia przez cały rok nie zanotowały ani jednego nagannego zachowania, za to inne wysoko ponad tę średnią.

Gdyby wziąć pod uwagę tylko wymienione duże miasta, każdego dnia system wizyjnego monitoringu wykrywa około 60 zdarzeń. A przecież nie są tu wliczane urządzenia zainstalowane w pojazdach komunikacji zbiorowej. Wiele instytucji montuje własne systemy kamer. Ponadto monitoring wizyjny prowadzony jest praktycznie w każdym miasteczku. 

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Trójmiasto 7. najbardziej zakorkowaną aglomeracją w Polsce

Często dzieje się tak z inicjatywy samych mieszkańców. Przykładem Łódź, gdzie kilkanaście kamer instalowanych jest każdego roku w ramach Budżetu Obywatelskiego. Jakie zdarzenia są najczęściej rejestrowane? Na przykładzie Wrocławia: blisko 78 procent to zanieczyszczanie terenu i wykroczenia porządkowe; ponadto ujawnienie osób wymagających pomocy; zakłócanie ładu, porządku i spokoju publicznego; ujawnienie dewastacji, zniszczenia mienia i kradzieży.

W rezultacie nagrania monitoringu - oprócz możliwości natychmiastowego działania ze strony Policji czy Straży Miejskiej, mogą służyć jako dowód w sprawie, jeśli zdarzenie zostanie zakwalifikowane jako przestępstwo. Podgląd kamer pomaga też w zarządzaniu ruchem na drogach z infrastrukturą miejską. Monitoring jest cenny w sytuacjach kryzysowych, kiedy od razu widać, gdzie trzeba wysłać pomoc.

Ostatnim przykładem skuteczności monitoringu na terenie Gdańska jest wykrycie sprawców zniszczenia muralu, których ujawniono właśnie dzięki podglądowi kamer.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama