Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Pewna wygrana Lechii [nl] i skandal na trybunach

Mecz Lechii Gdańsk z FK Akademiją Pandev w I rundzie kwalifikacji do Ligi Konferencji został przerwany ze względu na zamieszki na trybunie zajmowanej przez ultrasów Lechii już w 6. minucie. Kiedy go wznowiono, Lechia była zdecydowanie lepsza od wicemistrza Macedonii Północnej i wygrała 4:1.
bójka na meczu Lechii Gdańsk
(fot. Karol Makurat | Zawsze Pomorze) 

Lechia przed pierwszym od trzech lat meczem w europejskich pucharach była zdecydowanym faworytem bukmacherów. Trener biało-zielonych Tomasz Kaczmarek przestrzegał na konferencji przed meczem, że nie wolno być w żadnym stopniu aroganckim. Tym bardziej nie powinny takie być polskie drużyny, które nie raz odpadały z z teoretycznie słabszymi rywalami już w I rundzie.

Dla kibiców Lechii dość zaskakujący był fakt, że dzień przed meczem z wicemistrzem Macedonii Północnej dowiedzieli się, że z klubu odchodzi Josef Ceesay, który dostał ofertę ze szwedzkiego Malmoe FF. Obrońca ze Szwecji wraca więc do ligi, z której przybył do Gdańska za 300 tysięcy euro. W jego miejsce na prawej obronie od początku meczu z Akademiją zagrał David Stec, który przesadnie dużo w poprzednim sezonie nie występował.

(fot. Karol Makurat | Zawsze Pomorze)

Już pierwsza akcja gości była sygnałem dla obrony Lechii, że musi grać bardzo skoncentrowana. Chwilę potem Conrado zmarnował świetną okazję do strzelenia gola dla Lechii.

W 6. minucie wsektor kibiców Lechii wpadła grupa, zamaskowanych napastników z pałkami, a nawet młotkiem. Rozpętała się bójka, sędzia przerwał mecz, a piłkarze musieli opuścić boisko. Wcześniej Flavio Paixao i Dusan Kuciak podbiegli do sektora, gdzie zrobiła się zadyma, próbując uspokoić sytuację. Zdezorientowani kibice czekali na wznowienie meczu, ale to nie nastąpiło tak szybko jakby tego chcieli. Przerwa w meczu trwała ponad 40 minut, a delegat UEFA zapowiedział, że jeszcze jedna taka sytuacja, a mecz zakończony walkowerem dla gości z Macedonii.

Jeszcze podczas przerwy w meczu Lechia wydała oświadczenie „Dziś zamiast przeżywać wspólnie z kibicami Lechii piłkarskie święto, garstka chuliganów przerwała mecz. Jednoznacznie potępiamy ich zachowanie na trybunach. Służby natychmiast podjęły działania, zabezpieczają monitoring i identyfikują sprawców. Sędzia i delegat zadecydowali, że spotkanie będzie wznowione. Apelujemy o spokój na trybunach”.

(fot. Karol Makurat | Zawsze Pomorze)

Co by nie mówić, była to sytuacja kompromitująca klub w oczach delegata UEFA i każe zapytać o poziom bezpieczeństwa na gdańskim stadionie.

Lechia Gdańsk-Akademija Pandev, mecz w Gdańsku
(fot. Karol Makurat | Zawsze Pomorze)
Lechia Gdańsk-Akademija Pandev, mecz w Gdańsku
(fot. Karol Makurat | Zawsze Pomorze)

Przerwa nie podziałała dobrze na Lechię, która po wznowieniu gry nie mogła się odnaleźć. Niemoc trwała na szczęście krótko, bo lechiści najpierw za sprawą Flavio Paixao, a kilka minut później Łukasza Zwolińskiego strzelili dwie bramki. Jeszcze przed przerwą Paixao zdobył trzeciego gola.

Lechia Gdańsk-Akademija Pandev, mecz w Gdańsku
(fot. Karol Makurat | Zawsze Pomorze)
Lechia Gdańsk-Akademija Pandev, mecz w Gdańsku
(fot. Karol Makurat | Zawsze Pomorze)

Lechia spokojnie rozpoczęła druga połowę, co było oczywiste przy trzy bramkowym prowadzeniu. Gdańszczanie zwalniali grę, oszczędzając siły. W 65. minucie na boisku pojawił się brat właściciela klubu słynnego macedońskiego piłkarza Gorana Pandeva – Sasko Pandev. Chwilę później znakomite podanie Marco Terrazzino wykorzystał Paixao strzelając czwartą a swoją trzecią bramkę. W 81. minucie Lechia popełniła błąd w obronie przy rzucie rożnym i straciła gola po strzale głową Dusana Jokovicia.

Lechia Gdańsk-Akademija Pandev, mecz w Gdańsku
(fot. Karol Makurat | Zawsze Pomorze)
Lechia Gdańsk-Akademija Pandev, mecz w Gdańsku
(fot. Karol Makurat | Zawsze Pomorze)

Rewanż 14 lipca w Skopje, ale to Lechia jest już bardzo bliska awansu do II rundy kwalifikacji do Ligi Europy. Tam czeka już Rapid Wiedeń.

Lechia Gdańsk – Akademija Pandev 4:1 (3:0)

Bramki: Flavio Paixao (17, 39, 67), Łukasz Zwoliński (25) - Dusan Jokivić (81)

Lechia: Kuciak – Stec (90 Koperski), Nalepa, Maloca, Pietrzak – Gajos - żółta kartka (78. Kubicki), Kałuziński, Conrado (72. Clemens), Terrazzino (78. Sezonienko), Paixao (72. Durmus), Zwoliński.

Akademija: Jovanovski – Iliev, Joković - żółta kartka, Dimov, Sarkoski, Gjorgievski (65. Tomovski), Marong (90. Krstevski), Mitrovski – żółta kartka (77. Donov), Ivanovski, Gjorgjievski (65. Pandev), Velinovski (90. Trajkov).



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama