Do zdarzenia doszło 15 sierpnia 2020 roku na autostradzie A1 na wysokości miejscowości Stanisławie. Akt oskarżenia dotyczący nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym, przygotowany przez Prokuraturę Rejonową w Tczewie trafił początkowo do sądu na Pomorzu. Jednak ze względu na tzw. ekonomikę procesową (z Żywca i okolic w województwie śląskim pochodził zarówno kierowca, jak i poszkodowani) proces przeniesiono do Sądu Rejonowego w Żywcu.
Teraz w sprawie zapadło nieprawomocne orzeczenie, dla 53-letniego kierowcy pojazdu oznaczające karę 10 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres próby wynoszący 2 lata. Dodatkowo wyrok oznacza dla mężczyzny 2-letni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz zapłatę na rzecz 19 pokrzywdzonych nawiązki w kwotach po 2,5 tysiąca złotych.
CZYTAJ TEŻ: Wypadek wozu strażackiego w Kolbudach. Rannych trzech druhów
- Autobus, którym podróżowały jadące na kolonię dzieci najechał na barierę ochronną, co spowodowało jego przewrócenie. Jak ustalono, do wypadku doszło w wyniku niezachowania przez kierującego autobusem ostrożności i dopuszczenia do chwilowej niedyspozycji fizycznej, co spowodowało brak stabilności kierunkowej pojazdu i najechanie na barierę ochronną. W toku postępowania nie stwierdzono aby niedyspozycja była spowodowana czynnikami niezależnymi od kierującego – relacjonuje ustalenia śledztwa dotyczącego samego zdarzenia prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Napisz komentarz
Komentarze