Choć obowiązek zakrywania ust i nosa nadal obowiązuje, nie wszyscy o tym pamiętają.
– Na numer alarmowy straży trafia coraz więcej sygnałów, że osoby korzystające z komunikacji miejskiej zapominają o zakładaniu maseczek. Celem kontroli jest przypomnienie o aktualnych zasadach bezpieczeństwa i o tym, że odpowiedzialne zachowanie oraz troska o innych zmniejszają ryzyko zakażenia się koronawirusem – tłumaczy Małgorzata Mykowska, rzeczniczka Urzędu Miejskiego w Tczewie.
Pomimo rosnącej liczny zachorowań, wielu tygodni upominania i rozmów, wciąż wiele osób nie stosuje się do obowiązującego nakazu. Dlatego strażnicy sięgną po bardziej zdecydowane środki, w tym mandaty karne. Pasażerowie, którzy uparcie będą odmawiać zasłaniania ust i nosa, muszą się liczyć z możliwością otrzymania mandatu w wysokości do 500 zł.
Patrole straży pojawią się także w galeriach handlowych.
– Cały czas liczba zachorowań i hospitalizacji rośnie, dlatego będziemy prowadzili kontrole cyklicznie. Zależy nam na wspólnym podnoszeniu poziomu bezpieczeństwa sanitarnego w przestrzeni publicznej, oraz na promowaniu odpowiedzialnych zachowań – zapowiadają strażnicy.
Napisz komentarz
Komentarze