Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Sopot: Wiózł haszysz i... kuszę. Policjant wyczuł od niego marihuanę

Niewiele zabrakło, by 55-letni gdynianin z kontroli policyjnej "wyszedł" tylko z mandatem za brak zapiętych pasów. Ale funkcjonariusz wyczuł od mężczyzny marihuanę, w dodatku w samochodzie ujawniono też haszysz i... kuszę, na którą jest wymagane pozwolenie.
Sopot: Wiózł haszysz i... kuszę. Policjant wyczuł od niego marihuanę

Autor: KMP Sopot

W wtorek, 22 kwietnia, 55-letni Gdynianin został zatrzymany do kontroli na Alei Niepodległości w Sopocie, ponieważ jechał bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Za to wykroczenie został ukarany mandatem wysokości 100 złotych i 5 punktów karnych. Dopiero gdy odjeżdżał, funkcjonariusz zwrócił uwagę na zapach marihuany wydobywający się z jego auta. Podczas rozmowy, mężczyzna zaprzeczył że miał coś przy sobie i że prowadził pod wpływem narkotyków.

Reklama
CZYTAJ TEŻ: Wybuch w laboratorium narkotyków przyczyną pożaru hali na Przeróbce! Zatrzymano trzy osoby

Po dokładniejszym przeszukaniu, okazało się, że mężczyzna kierował pod wpływem marihuany. Oprócz tego, przewoził 124 porcje haszyszu oraz kuszę, na którą wymagana jest rejestracja. 55-latek stracił prawo jazdy i trafił do policyjnej celi.

(fot. KMP Sopot)

Usłyszał zarzuty za dwa przestępstwa i wykroczenie – posiadanie 124 porcji haszyszu, oraz jazdę pod wpływem środków odurzających. Ponad to, 55-later usłyszał również zarzuty związane z posiadaniem kuszy bez rejestracji. Prokurator dodatkowo zastosował wobec niego dozór policyjny. Za oba czyny mieszkaniec Gdyni stanie wkrótce przed sądem.

Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast kierowanie samochodem pod wpływem środka odurzającego to przestępstwo zagrożone karą do 3 lat więzienia.

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama