Kampania przed wyborami prezydenta RP coraz bardziej się rozkręca, poszczególni kandydaci coraz częściej odwiedzają też północne regiony kraju. W ostatnim czasie Sławomir Mentzen i Karol Nawrocki pojawili się w Malborku, Rafał Trzaskowski odwiedził Elbląg. Jego śladem poszła Magdalena Biejat, równiez pod względem krótkiego czasu trwania wizyty. Z Elbląga kandydatka Lewicy na prezydenta udała się na Warmię i Mazury.
CZYTAJ TEŻ: Rafał Trzaskowski w Elblągu: Pogłębimy tor wodny i rozbudujemy port
Polityczka w swoich wypowiedziach najwięcej uwagi poświęciła sprawom międzynarodowym. Chodzi zwłaszcza o możliwości zakończenia wojny w Ukrainie.

- Europa, a w niej Polska, może stać na własnych nogach i może być silna. To właśnie Europa musi przygotować i wypracować własny plan pokojowy dla Ukrainy, wypracowany we współpracy z samą Ukrainą. Dlatego nie możemy zgodzić się na to, by decyzje w sprawie zakończenia tego konfliktu zapadały za zamkniętymi drzwiami między Donaldem Trumpem i Władimirem Putinem. Nic o Ukrainie bez Ukrainy - mówiła Magdalena Biejat.
Odnosząc się do spraw polityki wewnętrznej kandydatka Lewicy zwróciła uwagę na bardzo ważne wyzwanie stojące przed politykami, jakim jest przeciwdziałanie kryzysowi mieszkaniowemu. Magdalena Biejat rozmawiała z mieszkańcami na ulicach miasta, odbierała od nich podpisy na listach poparcia. Tego samego dnia w Elblągu rozgrywano finałowy mecz Pucharu Polski w siatkówce kobiet. Magdalena Biejat zasiadła na trybunach i uczestniczyła w sportowym dopingu.
Napisz komentarz
Komentarze