5 milionów ton wydobytej ropy naftowej ze złoża B3 – taki pułap osiągnięto na początku lutego. Specjalistyczna spółka Orlen Petrobaltic pozyskuje tam lekką ropę typu Brent, o niskiej zawartości siarki, Złoże znajdującego się około 70 km na północ od Rozewia.
5 milionów ton ropy naftowej wydobyto z podmorskiego złoża B3
Na złożu B3 pracują dwie platformy wydobywcze:
- Baltic Beta
- oraz bezzałogowa automatyczna platforma PG-1.
Obie obsługują 10 odwiertów, z których każdej dobry pozyskuje się przeciętnie 236 ton ropy. Do dziś wydobyto również ponad 535 mln Nm³ gazu.
Surowce są wydobywane z głębokości 1450 m pod dnem, do tego dodać trzeba 80 m głębokości morza. Złoże B3 eksploatowane jest od 31 lat, ważność koncesji wydobywczej upływa w roku 2031.
– Wydobycie z pierwszego polskiego złoża ropy naftowej, znajdującego się pod dnem Bałtyku, umożliwiło Orlen Petrobaltic rozwijanie się i odnoszenie sukcesów jako jedynej polskiej firmie naftowej w tej branży. Niekorzystne warunki morskie często wymagały maksymalnego zaangażowania i wykorzystania potencjału firmy oraz kompetencji naszych pracowników – mówi Wiesław Prugar, prezes zarządu Orlen Petrobaltic. – Chcemy uczestniczyć w transformacji energetycznej i wykorzystać potencjał naszej spółki, unikatowe umiejętności oraz doświadczenia technicznej kadry Orlen Petrobaltic do realizacji nowych, innowacyjnych rozwiązań, m.in. projektów związanych ze składowaniem dwutlenku węgla (CCS) w obszarze Morza Bałtyckiego.
Kiedy ropa naftowa ze złoża B3 popłynęła po raz pierwszy?
16 maja 1992 roku, z odwiertu wykonanego poprzez platformę Petrobaltic, kiedy wykonano test produkcyjny. Zbiornikowiec Tarnobrzeg przewiózł potem dokładnie 5497 m sześc. ropy do Portu Północnego w Gdańsku. Pozyskanie surowca było potwierdzeniem słuszności poszukiwania ropy w tym miejscu.
Dwa lata później ówczesne przedsiębiorstwo Petrobaltic otrzymało koncesję na wydobywanie ropy naftowej i gazu ze złoża B3. Wykorzystywana początkowo platforma z czasem została zastąpiona przez platformę wydobywczą Baltic Beta. Do Władysławowa prowadzi z niej podmorski gazociąg o długości 80 km. Gaz jest sprężany poprzez system zainstalowany na platformie, następnie, po przesłaniu na ląd, zasila elektrociepłownię spółki Energobaltic. Z niej zaś energię cieplną otrzymują odbiorcy w całej okolicy.
Napisz komentarz
Komentarze