Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Woda z kranu w gminie Lubichowo? Tak, ale tylko po przegotowaniu. Mieszkańcy wściekli

Problemy z jakością wody dostarczanej do kilku miejscowości w gminie Lubichowo. Starogardzki sanepid po wykonaniu badań zaznacza, że woda nadaje się do spożycia jedynie po przegotowaniu jej przez co najmniej 2 minuty. Używać ją można dopiero po naturalnym wystudzeniu. Problemy dotyczą Ocypla, Wdy, Mermetu oraz Smolników.
Woda z kranu w gminie Lubichowo? Tak, ale tylko po przegotowaniu. Mieszkańcy wściekli

Autor: Canva | Zdjęcie ilustracyjne

Jak czytamy w komunikacie starogardzkiego sanepidu, co prawda nie stwierdzono obecności bakterii grupy coli, Escherichia coli oraz enterokoków kałowych, ale badanie wody przez starogardzki sanepid wykazało jednak zwiększoną liczbę mikroorganizmów. Sanepid zaznacza, że woda nadaje się do spożycia jedynie po przegotowaniu jej przez co najmniej 2 minut. Używać ją można dopiero po naturalnym wystudzeniu. 

Gmina Lubichowo: Są problemy z jakością wody

- Wczoraj (25 listopada – dop. aut.) zostały pobrane ponowne próbki wody i czekamy na wyniki – mówi Andrzej Toczek, wójt gminy Lubichowo. 

CZYTAJ TEŻ: Woda w Gdyni Śródmieściu nadal zdatna do użycia tylko po przegotowaniu

Problemy z wodą pojawiają się w gminie Lubichowo już od pewnego czasu. Gdzie można upatrywać powodów takiej sytuacji?

- Nie mam pojęcia – przyznaje wójt. - Być może jest to związane ze zbyt małym zużyciem wody w tych miejscowościach. Nie jestem fachowcem w tej materii, to tylko moje przemyślenia. Na wiosnę tego roku też mieliśmy problemy z wodą. Wówczas jednak sytuacja bardziej poważna niż teraz. Woda w ogóle nie nadawała się do użycia. Dowoziliśmy mieszkańcom butelkowaną wodę.

Jak zaznacza Andrzej Toczek, programy naprawcze, czyli chlorowanie i płukanie sieci przynoszą efekty. To raczej potwierdzałoby przypuszczenia wójta, że zbyt mało wody jest pobieranej, w efekcie tworzą się złogi w rurach i problem gotowy.

Mieszkańcy wściekli. "Płacimy za brudną wodę"

Mieszkańcy „problematycznych” miejscowości nie kryją niezadowolenia. Jedna z internautek stwierdziła wręcz: „na zmianę, albo nie używać wody, albo gotować dwie minuty, to już zwyczaj w Ocyplu, rekompensaty żadnej, ewentualnie podwyżki cen za wodę i ścieki.”

Inni dodawali, że powinni dostać rekompensaty za zużycie prądu do grzania wody.

Z kolei internautka Martyna podzieliła się swoimi przemyśleniami: „Nowa hydrofornia jak widać nie zdała rezultatu, więc problem tkwi głębiej, już czas najwyższy, aby się za to wziąć. Płacimy za brudną wodę... tragedia". 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama