Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Z powodu zmian na rynku deweloperzy mieszkaniowi optymalizują plany?

Na odbywającym się w październiku w Krakowie Kongresie Deweloperskim padły znamienne słowa: „Nie mamy spójnej polityki mieszkaniowej, tylko zbiór nieskoordynowanych działań!”.
Garnizon, Gdańsk
Wielu deweloperów już wcześniej dostosowało swoje plany do realnych możliwości

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Trudno się z tego wytłumaczyć rządowi, który miał na stworzenie podwalin programu rok. Problem jednak w tym, że koalicjanci mają na jego temat diametralnie różne poglądy. Coś się jednak dzieje. 30 października tego roku szef resortu rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk deklarował, że czynione są ostatnie szlify, w których „uwzględnione zostaną postulaty zgłaszane przez Lewicę i Polskę 20250”. Co to oznacza?

Kredyt na Start. Co dalej z programem?

O ile politycy związani partyjnie z premierem wspierali ideę kształtowania przyszłości mieszkalnictwa poprzez dotowanie kredytów dla określonej grupy nabywców, o tyle wymienione przez ministra Paszyka partie mówią zdecydowane „nie” Kredytowi na Start. Sytuację skomplikowały jeszcze powódź i dyskusja o przeznaczeniu środków z puli na KnS na usuwanie jej skutków.

Kredyt na Start. Czy deweloperzy czekają na ten program?

Tylko czy deweloperzy naprawdę jeszcze na taki program czekają? Już w trakcie Forum Rynku Nieruchomości, które w czerwcu tego roku odbyło się w Sopocie, na tak zadane pytanie nikt z obecnych na sali nie odpowiedział twierdząco. Czy brak wsparcia nabywców mieszkań preferencyjnym kredytem sprawia, że firmy zmieniają założenia sprzedażowe na ten rok i plany inwestycyjne?

Wiele z nich deklaruje, że nie ma takiego zamiaru, bo wcześniej dostosowały swoje plany do realnych możliwości. To nie pierwszy przypadek w historii tej branży! Kiedy w 2012 roku kończył żywot program Rodzina na Swoim – powszechne były przypuszczenia, że w 2013 roku rynek czeka załamanie. Jednak już w pierwszym kwartale okazało się, że jeżeli nawet popyt spadł, to deweloperzy natychmiast zaczęli uruchamiać wstrzymane wcześniej nowe etapy realizowanych inwestycji, ba – wyciągali z szuflad pozwolenia na budowę kolejnych. Nie sądzę, by i teraz czekali na rozwój sytuacji z pustymi szufladami...

Potwierdza to Zbigniew Juroszek, prezes zarządu firmy Atal realizującej w Trójmieście kilka osiedli.

Działamy zgodnie z przyjętym planem. Naszym celem jest posiadanie oferty, która zaspokoi potrzeby klientów z różnych segmentów rynku pierwotnego, w każdym okresie rynkowej koniunktury. W przypadku zwiększenia się strony popytowej będziemy gotowi z naszym rozbudowanym portfolio.

Zbigniew Juroszek / prezes zarządu firmy Atal

– W tym roku rozpoczęliśmy prawie 20 nowych projektów lub ich kolejnych etapów, a w IV kwartale tego roku wprowadzimy do sprzedaży kilka kolejnych. Niedawno uruchomiliśmy, np., sprzedaż II etapu inwestycji Atal Apollina w gdańskich Kowalach. W Trójmieście zamierzamy także rozpocząć sprzedaż kolejnych etapów już realizowanych inwestycji – dodaje prezes zarządu firmy Atal.

– Niezależnie od programów rządowych, popyt na mieszkania w Polsce będzie utrzymywał się przez kolejne lata – mówi Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg. – Mamy w budowie około 3900 mieszkań, planujemy też nowe projekty i etapy na około 5000 mieszkań. Stale powiększamy bank ziemi, w czerwcu zainwestowaliśmy w rozległe grunty w Warszawie i Gdańsku. Obecnie nasz bank ziemi jest jednym z największych wśród deweloperów działających na polskim rynku i obejmuje potencjał budowy ponad 25 000 lokali. Wprowadzamy nowe inwestycje do sprzedaży (w październiku – dwie nowe, w Gdańsku i w Gdyni – przyp. red.) i chcemy zwiększać udziały rynkowe, umacniając pozycję jednego z liderów wśród deweloperów mieszkaniowych w Polsce.

Niektórzy deweloperzy korygują plany sprzedażowe

Są jednak firmy, które otwarcie mówią o korektach.

– W połowie roku dokonaliśmy zmian w oparciu o sytuację rynkową, która kształtowała się już na przełomie marca i kwietnia tego roku – mówi Andrzej Gutowski, dyrektor sprzedaży Ronson Development. – Korekta planów sprzedażowych zależy jednak od wielu czynników – dodaje.

Potwierdza to Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic (deweloper kończy budowę osiedla Wolne Miasto w Gdańsku). 

 Sprzedaż w naszych inwestycjach jest niższa niż w końcówce 2023 roku i na początku tego roku, ale na tyle stabilna, że pozwala nam kontynuować założenia inwestycyjne. W tym roku mieliśmy wprowadzić do sprzedaży dwie inwestycje, ale te terminy uległy zmianie, jednak z innego powodu: ze względu na przedłużające się procedury administracyjne.

Zuzanna Należyta / dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Będzie dalsza polaryzacja rynku deweloperskiego?

Obecna sytuacja może doprowadzić do dalszej polaryzacji rynku deweloperskiego: ci, którzy mają środki, budują banki ziemi kosztem mniejszych lub słabszych firm.

– W ostatnich miesiącach skoncentrowaliśmy się na rozbudowie banku gruntów, szczególnie z zaawansowanymi pozwoleniami – mówi Dawid Wrona, chief operating officer w Archicom. – W kolejnych miesiącach będziemy kontynuować przyjętą strategię. Stabilna sytuacja finansowa spółki umożliwia nam dalszy dynamiczny rozwój. 

Zainteresowanie gruntami potwierdza Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment.

Brak wsparcia nabywców preferencyjnym kredytowaniem nie zmienił zasadniczo naszych założeń inwestycyjnych i planów sprzedażowych. Jako deweloper gruntowy realizujemy projekty o różnym przeznaczeniu, nie tylko stricte mieszkaniowym, a nadto proces przygotowania gruntu do budowy, w czym się specjalizujemy, trwa z reguły kilka lat. Nie działamy pod wpływem krótkotrwałych wahań na rynku mieszkaniowym. Konsekwentnie realizujemy naszą strategię inwestycyjną opartą o dywersyfikację portfela produktów i uwzględnianie trendów długoterminowych, w tym w kontekście obserwacji ewolucji i kierunków rozwoju dojrzałych rynków Europy Zachodniej.

Damian Tomasik / prezes zarządu Alter Investment 

– W tym roku rozpoczęliśmy kilka ważnych projektów. Przykładem może być inwestycja przy ulicy Madalińskiego w Gdańsku, gdzie rozwijamy tereny pod zabudowę wielorodzinną oraz PRS w budynkach zamieszkania zbiorowego. Mimo że jesteśmy dopiero na wstępnym etapie jego realizacji, już obserwujemy duże zainteresowanie potencjalnych inwestorów, dla których przejściowy brak preferencyjnych kredytów hipotecznych dla klientów indywidualnych nie ma żadnego znaczenia – dodaje Damian Tomasik.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama