Najpierw w Gdyni, teraz w Hollywood. Polska „Sukienka” nominowana do Oscara

Zanim film "Sukienka" oceni Hollywood, ten krótkometrażowy, trwający 30 minut obraz obejrzała widownia na 45. gdyńskim festiwalu filmowym.

„Sukienkę” wyreżyserował student Warszawskiej Szkoły Filmowej Tadeusz Łysiak. To opowieść o młodej pracownicy motelu, która z powodu niskiego wzrostu doświadcza odrzucenia ze strony mężczyzn. To przejmująca historia o pragnieniu miłości i bliskości.

W rolę główną wcieliła się Anna Dzieduszycka, której kreacja aktorska została doceniona na wielu festiwalach filmowych w Polsce i za granicą. Aktorka ma nadzieję, że jej rola będzie jednym z kroków na drodze ku zmianie postrzegania osób niepełnosprawnych na ekranie.

"Chciałabym, żeby ludzie przestali używać słowa »inność« i otworzyli się na to, że są różne perspektywy. [...] Chciałabym, żeby to było naturalne, że osoby z różnymi niepełnosprawnościami są w kinie i są wśród nas. Nieważne jak wyglądasz. Wszyscy jesteśmy magiczni, bo jesteśmy sobą" - mówiła po pokazie filmu.

Jest też jeszcze jeden polski akcent. Operator Janusz Kamiński nominowany został do Oscara za najlepsze zdjęcia do filmu "West Side Story" w reżyserii Stevena Spielberga. Kamiński, który od lat pracuje w Hollywood, ma już w swoim dorobku dwa Oscary - za "Listę Schindlera" (1994) i "Szeregowca Ryana" (1999).