Podróżujący drogą wojewódzką 515 z Malborka i Elbląga w kierunku Susza oraz Iławy nadal muszą się liczyć z oczekiwaniem na „wahadłach” w Dzierzgoniu. Szosa przebiegająca przez sam środek miasta jest przebudowywana. Już na wjeździe do Dzierzgonia od północy musimy zatrzymać się przed sygnalizacją świetlną, jezdnia na odcinku ok. 500 m powstaje właściwie od nowa. Drugi wyłączony z normalnego, dwukierunkowego ruchu odcinek biegnie od Urzędu Miasta do mostu na rzece Dzierzgoń. Zamknięty jest wjazd w kilka bocznych ulic. Wyznaczono objazdy i drogi zastępcze, dlatego trzeba uważnie obserwować oznakowanie.
CZYTAJ TEŻ: Droga wojewódzka nr 214 koło Stężycy będzie zamknięta do 6 grudnia
Nie ma co liczyć na szybkie zakończenie prac na terenie malowniczo położonego na kilku wzgórzach Dzierzgonia. W realizowanym już I etapie remontu droga nr 515 poddawana jest przebudowie na odcinku ok. 1,6 km. Koszt niebagatelny, ponad 22 miliony złotych, lecz to droga przebiegająca w miejskiej zabudowie, trzeba więc przekładać instalacje podziemne, budować chodniki i trasy rowerowe, odwodnienie i oświetlenie. Ten etap remontu ma potrwać do lutego roku 2026.
W tzw. międzyczasie prowadzone już są przygotowania do modernizacji tej samej drogi na dalszej części przebiegu przez miasto, aż do rogatek w kierunku Iławy. Duża część jezdni posiada tu jeszcze nawierzchnię z granitowej kostki, natomiast na samej granicy Dzierzgonia znajduje się wiadukt nad wykopem nieistniejącej już linii kolejowej. Ten obiekt mostowy również wymaga remontu, kilka miesięcy temu przeszedł doraźne prace zabezpieczające, by nadal możliwe było prowadzenie tędy ruchu ciężarowego.
O ile przejazd samochodem osobowym czy dostawczym przez Dzierzgoń jest jak najbardziej możliwy – tylko trwa znacznie dłużej – o tyle dla pojazdów ciężarowych wyznaczono długie objazdy, prowadzące m.in. przez Mikołajki Pomorskie oraz Prabuty. Te utrudnienia dla kierowców tirów potrwają jeszcze długo.
Napisz komentarz
Komentarze