Ten krok jest pierwszym, który ma zwiększyć efektywność energetyczną całego miasta. Chodzi o efektywne wykorzystanie nadwyżki ciepła powstającej w procesach technologicznych, przyczyniając się do redukcji zużycia energii oraz obniżenia kosztów eksploatacyjnych.
– To świetna inicjatywa. Zasadna zarówno z ekonomicznego punktu widzenia, jak i długoterminowego rozwoju Gdyni w duchu zrównoważonego rozwoju. Pomorski Park Naukowo-Technologiczny jest olbrzymim biorcą energii. I chodzi o to, aby tę energię, która jest pobierana z każdego komputera, który jest tu wykorzystywany, ale i z innych urządzeń, można było wykorzystać w drugim obiegu. Cała inwestycja polega na odzysku energii, odzysku tak naprawdę chłodu, którego będzie można potem użyć. Liczymy, że dzięki temu dosyć mocno – w perspektywie trzech lat – mogą tutaj spaść rachunki za prąd
mówi Bartłomiej Austen, wiceprezydent Gdyni.
Pomorski Park Naukowo-Technologiczny w Gdyni jest największym parkiem tego typu w Polsce. Anna Borkowska, dyrektorka PPNT zauważa, że to powód do dumy, ale również wyzwanie, żeby optymalizować koszty zużycia energii. Wspólne przedsięwzięcie pozwoli zmierzać w stronę zmniejszania emisyjności i optymalizacji kosztów zużycia energii.
– Jest to również element naszej strategii zrównoważonego rozwoju – podkreśla dyr. Borkowska.
Dzięki nowym technologiom tracone ciepło zamiast trafiać do atmosfery, ma być wtłaczane z powrotem do miejskiej infrastruktury ciepłowniczej.
– Naszym głównym pomysłem jest to, żeby energia, którą dzisiaj wykorzystujemy na właściwe klimatyzowanie naszych obiektów, schłodzenie tych obiektów w okresie letnim, nie była wyrzucana na zewnątrz, tak jak to się teraz odbywa. Nasz pomysł dąży do tego, żeby zebrać ciepło z całego budynku, czyli klimat budynku będzie zachowany. Natomiast we współpracy z gdyńską spółką ciepłowniczą OPEC Gdynia, bez której to by się nie udało, to ciepło wtłoczyć do rury ciepłowniczej w okresie letnim. Za pomocą tej samej energii, która jest dzisiaj wykorzystywana do chłodzenia, my to ciepło tam włożymy. Natomiast nie będziemy musieli już spalać tej energii, która była wcześniej produkowana w źródle. Dzięki temu będziemy oszczędzać pieniądze i chronić środowisko – mówi Piotr Langowski z Gazuno, firmy, która działa na terenie PPNT.
Wdrożeniem projektu miałby się zająć OPEC Gdynia – kluczowy dostawca ciepła na terenie Gdyni, Rumi, Wejherowa oraz części gminy Kosakowo. Wojciech Folejewski, prezes zarządu OPEC, deklaruje, że takie rozwiązanie jest możliwe do wdrożenia w ciągu najbliższych trzech lat.
– Chcemy się na tym uczyć, szkolić naszych ludzi, wyciągać wnioski, rozpowszechniać te lekcje i technologie. Jestem przekonany, że to dobry początek wielkiej przygody edukacyjnej i technologicznej – stwierdził prezes OPEC.
Napisz komentarz
Komentarze