Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Naukowcy z Politechniki Gdańskiej pokazali bezzałogową łódź. Ma chronić polski Bałtyk

Hornet to autonomiczna, bezzałogowa i naszpikowana specjalistycznym sprzętem łódź, skonstruowana przez naukowców z Politechniki Gdańskiej. Jej twórcy zaprezentowali jednostkę tuż przed zakończeniem tegorocznych testów.
Kliknij aby odtworzyć

Naukowcy z Politechniki Gdańskiej skonstruowali bezzałogową łódź

Hornet to łódź przeznaczona do ochrony i inspekcji polskich instalacji offshore, np. morskich farm wiatrowych, a także do badań dna Bałtyku. Jest to także pierwsza tego typu jednostka, którą w całości opracowano w Polsce i jest wielokrotnie tańsza od zagranicznych odpowiedników.

Prace nad projektem rozpoczęły się w 2020 r. w ramach programu Horyzont 2020, wspierającego badania i innowacje i  nadzorowanego przez Komisję Europejską. Zespół naukowców z PG pod przewodnictwem prof. Łukasza Kulasa stworzył autorską architekturę całego systemu, obejmującą zarówno specjalistyczną aparaturę, jak też oprogramowanie. 

Po czterech latach prac Hornet  (czyli: „Szerszeń”) jest już prawie produktem finalnym i  - jak dowiadujemy się z Politechnik Gdańskiej - wzbudza wielkie zainteresowanie potencjalnych partnerów przy komercjalizacji projektu. Naukowcy z PG zaprezentowali ją w środę 23 października, tuż przed zakończeniem testów, przewidzianych na ten rok. 

– Sercem Horneta jest autorski system superszybkiego przetwarzania informacji z zaawansowanych urządzeń i sensorów, który precyzyjnie wykrywa obiekty na powierzchni wody, a także to, co jest pod powierzchnią – tłumaczy dr hab. inż. Łukasz Kulas, prof. PG z Katedry Inżynierii Mikrofalowej i Antenowej na Wydziale Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki, koordynator Centrum Technologii Cyfrowych PG. – Wszystkie dane są gromadzone, analizowane i przetwarzane w komputerze pokładowym, co umożliwia systemowi podejmowanie decyzji w czasie rzeczywistym. W przypadku natrafienia na nieoczekiwaną przeszkodę na drodze łodzi, zainstalowane systemy decyzyjne bezpiecznie ją ominą.

- Nasze rozwiązanie jest bardzo uniwersalne, niezawodne i skalowalne, a jedocześnie koszt wytworzenia i utrzymania jest wielokrotnie niższy, niż w przypadku zagranicznych rozwiązań konkurencyjnych - mówi dr hab. inż. Łukasz Kulas, prof. PG, kierownik projektu (fot. Bartosz Bańka | PG)

Projektanci zainstalowali również okablowanie strukturalne oraz szereg sensorów do wykrywania obiektów, m.in. kamer, radarów i lidarów. - Znamy je np. z najnowocześniejszych samochodów - tłumaczy prof. Kulas.  

Nad bezpieczeństwem całego systemu czuwa unikalny system komunikacji bezprzewodowej, która służy do zapewnienia łączności z wieloma jednostkami bezzałogowymi jednocześnie. Bazuje on na innowacyjnych antenach inteligentnych - także projekcie z Politechniki Gdańskiej.   

CZYTAJ TEŻ: Politechnika Gdańska będzie pracować nad zieloną energią. Podpisano umowę

Hornet: Jaką przyszłość ma projekt?

W trakcie prac nad Hornetem naukowcy nawiązali współpracę z wieloma polskimi i zagranicznymi podmiotami, zainteresowanymi zarówno wykorzystaniem tego typu łodzi w ich bieżącej działalności, jak też produkcją tego typu jednostek.   

– Nasze rozwiązanie jest bardzo uniwersalne, niezawodne i skalowalne, a jedocześnie koszt wytworzenia i utrzymania jest wielokrotnie niższy, niż w przypadku zagranicznych rozwiązań konkurencyjnych – tłumaczy prof. Kulas.   

Koszt skonstruowania łodzi, wyposażenia jej w specjalistyczną aparaturę, zintegrowania systemów popartego setkami godzin testów wyniósł ok. 1 mln euro. Hornet jest przy tym jednostką prototypową, a naukowcy podkreślają, że kolejne kosztowałoby już zaledwie 150-200 tys. euro za sztukę, co dodatkowo zwiększa konkurencyjność rynkową tego rozwiązania. Dla porównania: podobne jednostki tego typu na rynkach zagranicznych - a jest ich zaledwie kilka - kosztują od 1,5 do 2 milionów euro, czyli dziesięciokrotnie więcej. 

(fot. Bartosz Bańka/PG)

Rozwiązania naukowców PG w tym zakresie budzą ogromne zainteresowanie ze strony producentów jednostek bezzałogowych – jako jedyne rozwiązanie z Polski i jedno z zaledwie dziesięciu na świecie jest rozwijane obecnie w ramach wspomnianego programu NATO DIANA, mającego na celu wdrażanie najbardziej obiecujących technologii w sektorze cywilnym i obronnym Sojuszu


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama